Aktualności
Nowi ludzie w kadrze U-21. Kim są wybrańcy Czesława Michniewicza?
Reprezentacja Polski do lat 21 przygotowuje się do meczów kwalifikacji mistrzostw Europy UEFA EURO U-21 2021 z Estonią i Rosją. Wśród zawodników powołanych przez trenera Czesława Michniewicza znalazło się ośmiu zawodników, którzy nigdy wcześniej nie dostali zaproszenia na zgrupowanie kadry młodzieżowej.
– Na zgrupowanie powołaliśmy łącznie 26 zawodników. Jest to nieco szersza grupa niż zazwyczaj, ale ze względu na sytuację związaną z pandemią, musimy być zabezpieczeni. Nie będziemy niestety mogli skorzystać z usług Kamila Pestki, który doznał kontuzji stawu skokowego i musi przejść leczenie. W zgrupowaniu weźmie udział ośmiu nowych zawodników, których do tej pory nie powoływaliśmy. Będzie to dla nich okazja, by zaprezentować swoje umiejętności. To także sygnał, że nikomu nie zamykamy drzwi do kadry, jedynym wyznacznikiem pozostaje forma sportowa. Wierzę, że w najbliższych spotkaniach z Estonią i Rosją wywalczymy komplet punktów i przybliżymy się do awansu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Będzie to dość nietypowe zgrupowanie, ale jesteśmy na to przygotowani – powiedział Czesław Michniewicz. Kim jest ósemka, która debiutuje na zgrupowaniu kadry U-21?
Bartosz Białek (VfL Wolfsburg, Niemcy)
Wychowanek Stali Brzeg, piłkarsko ukształtowany w Zagłębiu Lubin, to jeden z największych wygranych poprzedniego sezonu w PKO Ekstraklasie. Jego bardzo dobra postawa w zespole rezerw w rozgrywkach 2018/2019, a także wprowadzony przepis o obowiązkowej grze zawodnika o statusie młodzieżowca, otworzyły mu drogę do wyjściowego składu „Miedziowych”. Młodzian swoją szansę wykorzystał w najlepszy możliwy sposób i w ligę wszedł „z buta”. W sezonie 2019/2020 Bartosz Białek rozegrał w PKO Ekstraklasie dziewiętnaście spotkań i zdobył dziewięć bramek. W całej lidze tylko trzynastu piłkarzy mogło pochwalić się lepszym bilansem strzeleckim, a trzeba pamiętać, że Białek na dobre wskoczył do składu dopiero wiosną. Jego świetna postawa zaowocowała transferem do niemieckiego VfL Wolfsburg. Do nowego zespołu także wprowadził się bardzo dobrze, w towarzyskim meczu z 1. FC Koeln zapisał na swoim koncie bramkę i asystę. Jeżeli niespełna 19-letni piłkarz utrzyma tak dobrą dyspozycję, polscy kibice mogą mieć z niego wielką pociechę.
Jakub Kamiński (Lech Poznań)
Jakub Kamiński, sprowadzony do akademii Lecha Poznań z Szombierek Bytom jako trzynastolatek, w poprzednim sezonie udowodnił, że warto na niego stawiać. Trener „Kolejorza” bardzo chętnie korzystał z usług zawodników o statusie młodzieżowca i jednym z beneficjentów okazał się właśnie utalentowany pomocnik. W rozgrywkach 2019/2020 na boiskach PKO Ekstraklasy pojawił się 24 razy, a czterokrotnie mógł cieszyć się ze zdobytej bramki. Sezon 2020/2021 rozpoczął w podstawowej jedenastce, strzelił też jednego gola. Jego wielkim atutem jest szybkość, także połączona z prowadzeniem piłki. Trenerzy podkreślają także jego ogromną siłę mentalną. To jeden z zawodników, których lepiej mieć po swojej stronie.
Jakub Kiwior (MSK Żilina, Słowacja)
Dla polskich kibiców, zwłaszcza tych, którzy nie śledzą pilnie juniorskich reprezentacji narodowych, postać Jakuba Kiwiora może być nieco zagadkowa. Nic dziwnego – już jako szesnastolatek wyjechał z GKS Tychy do belgijskiego RSC Anderlecht, nie pokazując w ojczyźnie swoich umiejętności na poziomie seniorskim. Po 30 miesiącach spędzonych w Belgii postanowił spróbować swoich sił na Słowacji, podpisując kontrakt z FK Zeleziarne Podbrezova. Tam rozegrał szesnaście ligowych meczów, raz meldując się na liście strzelców. W minionym sezonie przeniósł się do MSK Żilina i z miesiąca na miesiąc staje się coraz ważniejszą postacią zespołu. Ponadto jest etatowym zawodnikiem juniorskich reprezentacji Polski. Teraz przychodzi czas na kadrę do lat 21.
Tomasz Makowski (Lechia Gdańsk)
Osoba Tomasza Makowskiego wszystkim fanom polskiego futbolu jest doskonale znana. W ekstraklasie zadebiutował w październiku 2018 roku w barwach gdańskiej Lechii, której zawodnikiem pozostaje do dziś. Mimo młodego wieku i bardzo odpowiedzialnej pozycji środkowego pomocnika, trener gdańskiej ekipy Piotr Stokowiec nie waha się na niego stawiać. 21-latek ma na koncie 52 spotkania rozegrane na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, wygrał z Lechią Puchar i Superpuchar Polski. Wziął także udział w mistrzostwach świata do lat 20, rozgrywanych w ubiegłym roku na polskich boiskach. W kadrze U-21 ma postawić kolejny krok w piłkarskim rozwoju.
Kamil Piątkowski (Raków Częstochowa)
O ekstraklasę ocierał się już będąc piłkarzem Zagłębia Lubin, ale prawdziwą szansę dostał dopiero po przenosinach do Rakowa Częstochowa. W minionym sezonie był jedną z najważniejszych postaci w zespole prowadzonym przez trenera Marka Papszuna. Być może pomógł mu nieco zapis o obowiązkowej grze młodzieżowca w PKO Ekstraklasie, ale swoje umiejętności musiał udowodnić na boisku. I to właśnie uczynił – rozegrał 24 mecze, a w jednym – przeciwko Arce Gdynia – cieszył się nawet ze zdobytej bramki. Dla trenera Czesława Michniewicza może być jedną z alternatyw na pozycji środkowego obrońcy.
Mateusz Praszelik (Śląsk Wrocław)
Wychował się w Odrze Centrum Wodzisław Śląski, ale piłkarsko ukształtowany został w akademii warszawskiej Legii. To w tym klubie przechodził kolejne szczeble – od juniorów, przez zespół rezerw, do pierwszej drużyny. W poprzednim sezonie rozegrał pięć meczów w PKO Ekstraklasie i trener Aleksandar Vuković uznał, że Praszelik nie będzie stanowił ważnego elementu zespołu. W poszukiwaniu regularnej gry młody piłkarz przeniósł się więc do Śląska Wrocław i tam zaliczył imponujący początek sezonu. W dwóch pierwszych spotkaniach był jednym z najlepszych zawodników w drużynie ze stolicy Dolnego Śląska. W efekcie otrzymał powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski.
Tymoteusz Puchacz (Lech Poznań)
Wyrazisty, bezkompromisowy, pewny siebie na boisku i poza nim – to najkrótsza charakterystyka Tymoteusza Puchacza. Wychowanek Pogoni Świebodzin, który piłkarskie szlify zbierał w akademii Lecha Poznań, już w kadrze do lat 20 prowadzonej przez trenera Jacka Magierę był jedną z najważniejszych postaci. Wziął z nią udział w mistrzostwach świata w Polsce, a w minionym sezonie w barwach Lecha Poznań rozegrał 35 na 37 możliwych spotkań w PKO Ekstraklasie, zdobywając trzy bramki. Silny, dynamiczny, mogący występować zarówno na lewej obronie, jak i skrzydle. Tymoteusz Puchacz to z pewnością jeden z najciekawszych polskich piłkarzy młodego pokolenia.
Maciej Rosołek (Legia Warszawa)
Siedlczanin, który od kilku lat zbiera nauki w warszawskiej Legii. Przechodził w niej kolejne szczeble – występował w juniorach w młodzieżowej Lidze Mistrzów, III-ligowym zespole rezerw, aż doczekał się swojej szansy w pierwszej drużynie. Już w debiucie zdobył zwycięską bramkę w prestiżowym boju z Lechem Poznań, a do końca sezonu zdołał rozegrać w ekstraklasie łącznie 14 spotkań, strzelając razem trzy gole. W rozgrywkach 2020/2021 zdołał ustrzelić hat-tricka w meczu Pucharu Polski przeciwko GKS Bełchatów, zagrał też w dwóch meczach ligowych i dwóch w europejskich pucharach. Obchodzący 2 września swoje dziewiętnaste urodziny napastnik może jeszcze pokazać, na co go stać.