Aktualności

Dawid Kownacki może pójść w ślady Roberta Lewandowskiego. W tym sezonie ma wiele do ugrania

Reprezentacja03.04.2017 
Dawid Kownacki – wielu porównuje go z Robertem Lewandowskim. Niektórzy zastanawiają się czy nie stanie się nawet lepszym piłkarzem, niż napastnik Bayernu Monachium i reprezentacji Polski. Wszyscy są zgodni, że czeka go wielka przyszłość. Sam też już uodpornił się na wszelkie porównania, uspokoił i ustabilizował formę. Na efekty nie trzeba było długo czekać. – Może być tak dobry, jak Robert Lewandowski, a może będzie nawet lepszy od „Lewego”? Lubię jego styl gry – mówi dla uefa.com, Mirosław Okoński, były pomocnik zespołu z Poznania.

Lewandowski trafił do klubu ze stolicy Wielkopolski w 2008 roku, trzy lata po tym, jak do akademii Kolejorza dołączył Dawid Kownacki. „Lewy” przechodził do Lecha, jako król strzelców II ligi. 19-letni wówczas napastnik miał za sobą bardzo udany sezon w Zniczu Pruszków, dla którego w 31 meczach zdobył 21 bramek. Urodzony w Warszawie piłkarz bardzo szybko wszedł do pierwszego zespołu. W debiutanckim sezonie w Ekstraklasie strzelił 14 goli, dorzucił do tego 6 trafień w Pucharze UEFA oraz Pucharze Polski, który z resztą był jego pierwszym trofeum w seniorskiej piłce. Kownacki natomiast wrastał w Lecha stopniowo, aż wreszcie doczekał się tego dnia, w którym ziściło się jego marzenie. Debiut przypadł na mecz z Wisłą Kraków (6 grudnia 2013 roku).

– Widziałem wielu utalentowanych piłkarzy w akademii Lecha Poznań i z całą pewnością mogę powiedzieć, że Kownacki jest wyjątkowy. Przy Bułgarskiej rozwija się nowy Robert Lewandowski – dodaje z kolei Piotr Reiss, były napastnik Lecha Poznań.

Od debiutu minęło niewiele ponad 3 lata. W tym czasie pochodzący z Gorzowa Wielkopolskiego zawodnik zaliczył 86 ligowych występów w barwach Lecha, w których strzelił 21 goli. Formą imponuje szczególnie w ostatnim czasie. Nenad Bjelica ma na młodego zawodnika bardzo dobry wpływ. Zimowa przerwa w rozgrywkach ligowych została przepracowana przez Kownackiego w najlepszy z możliwych sposobów, co pokazują kolejne gole zdobywane dla klubu i reprezentacji Polski U21.




Jego strzelecki instynkt dawał znać o sobie dużo wcześniej. Jeszcze jako reprezentant kadry U15 potrafił zdobyć 5 bramek w towarzyskim dwumeczu z reprezentacją Niemiec. – Po tym jak w towarzyskim dwumeczu z reprezentacją Niemiec U15 strzelił pięć goli, w jego rodzinie rozdzwoniły się wszystkie telefony. Dzwonili przedstawiciele klubów z Niemiec oraz Anglii. Wszyscy widzieli młodego Kownackiego u siebie. Każdy usłyszał jednak tą samą odpowiedź – nie. Dawid został w Lechu. To była wspaniała decyzja. Ma tu doskonałe warunki do dalszego rozwoju – wyjaśnia Mirosław Dawidowski, były selekcjoner młodzieżowej reprezentacji Polski U15.

Mimo młodego wieku Kownacki zdążył już poznać obie twarze piłkarskiego życia. Zarówno dobrą, jak i złą. Nabyte doświadczenia procentują. – Gdy miałem 16 lat ludzie mówili o mnie „nowy Lewandowski”. Trudno było to znieść, ale zmieniłem swoje nastawienie. Dorosłem i teraz nie biorę już do siebie tego, co ludzie o mnie mówią. Oczywiście, nadal mam wielkie marzenia. W tym roku możemy wygrać Puchar Polski, a także zostać mistrzem kraju. Chcę też zagrać dla reprezentacji w finałach UEFA EURO U21. Mam jeszcze wiele celów do zrealizowania – mówi Dawid Kownacki.

W trwającym sezonie Kownacki zdobył już 11 bramek dla Lecha (9 w Ekstraklasie, 2 w Pucharze Polski). Poznaniacy mają duże szanse na wygranie rywalizacji zarówno w lidze, jak i krajowym pucharze. Coraz więcej zależy też od Kownackiego, któremu ufa również selekcjoner młodzieżowej reprezentacji Polski U21, Marcin Dorna.

Sięgnięcie po kolejny tytuł mistrzowski, zdobycie Pucharu Polski, a także dobre występy podczas Młodzieżowych Mistrzostw Europy mogą spowodować, że do sekretariatu klubu z Poznania, wpłynie równie korzystna oferta, jak ta, którą w 2010 roku przedstawili wysłannicy Borussii Dortmund.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności