Aktualności

Jarosław Jach: W pamięć zapadło mi wsparcie kibiców

Reprezentacja23.06.2017 
Po porażce 0:3 z Anglią i z jednym punktem w trzech meczach Polska żegna się z młodzieżowymi mistrzostwami Europy. – Nie zaprezentowaliśmy najwyższej, życiowej formy i wpłynęło na to kilka czynników. Nie uważam jednak, że zagraliśmy tak słabo, jak się o nas pisze – powiedział po tym spotkaniu Jarosław Jach.

Obrońca wystąpił w każdym z trzech spotkań Polaków. – To, że zawiedliśmy na tym turnieju nie znaczy, że żaden z nas nie zagra w seniorskiej reprezentacji. Każdy ma szansę, może grać lepiej niż na mistrzostwach. Mamy potencjał i w przyszłości część z nas może sporo dać pierwszej drużynie – tłumaczył Jach. – Na naszą formę wpłynęło kilka czynników. Część leczyła przed ME kontuzje, inni nie grali regularnie. Ale też trener miał szeroką kadrę i w każdym meczu wybierał najsilniejszy skład.

Jach dodał, że decydujący był nie ostatni mecz, ale jeden punkt w pierwszych dwóch spotkaniach. – W obu meczach mieliśmy dużo okazji, prowadziliśmy grę, mieliśmy też korzystny wynik. A sześć punktów mogło nam wystarczyć do awansu z drugiej pozycji. Mogliśmy dać sobie szansę – dodał.

Zapytany o to, co zapamięta z UEFA EURO U21 Jach odpowiedział, że fantastyczną atmosferę. – To były bardzo fajne emocje, stworzyliśmy zgrany zespół, w którym była dobra atmosfera. Mówię to z pełną świadomością. Ponadto będę miał w głowie pełne stadiony i wielkie wsparcie kibiców, za które jesteśmy im bardzo wdzięczni. Tym większy żal, że ich zawiedliśmy – skończył.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności