Aktualności

Grabara walczy o czyste konta, a Huddersfield o utrzymanie

Reprezentacja27.12.2019 
Cztery razy w trwającym sezonie udało się Kamilowi Grabarze zagrać mecz na zero z tyłu. To 2/3 wygranych Huddersfield w Championship. Drużyna Polaka walczy o utrzymanie na zapleczu angielskiej Premier League i potrzebuje do tego jego czystych kont. W niedzielę młodzieżowego reprezentanta Polski, kapitana kadry Czesława Michniewicza, (godz. 16:00) czeka konfrontacja z Blackburn.

Kamil Grabara rozgrywa swoją trzecią rundę w seniorskim futbolu. Wiosną występował w duńskim Aarhus, w którym w 16 meczach ligowych wpuścił 18 bramek. W sześciu spotkaniach rywale nie pokonali go ani razu. To półroczne wypożyczenie miało mu pomóc oswoić się piłką na nieco innym poziomie. – Zawsze warto zebrać doświadczenie w innym środowisku, niż w tym, w którym zwykle się przebywa. Życie piłkarza to jeden nieustanny test. Ja zagrałem wszystkie mecze w lidze duńskiej od pierwszej do 90 minuty. Nie będę ukrywał, że też jechałem z takim nastawieniem, że muszę w Aarhus grać w każdym spotkaniu – mówił.

Słodko-gorzki smak Championship

W Huddersfield, do którego został wypożyczony na cały sezon z Liverpoolu, ma jeszcze więcej do zyskania niż w Danii, nawet jeśli tam była ekstraklasa, a tu pierwszoligowe rozgrywki. Bo Championship to liga trudna, wymagająca, brutalnie weryfikująca potencjał, z piłkarzami o wysokich umiejętnościach. I z takimi co tydzień – a nawet i co kilka dni – polski bramkarz musi regularnie się mierzyć. Wszystkie te okoliczności plus wiek Grabary zwiększają ryzyko pomyłki, czego w ostatnim czasie młody piłkarz doświadczył. Kadrowicz Czesława Michniewicza nie najlepiej zachował się w pojedynkach z Wigan oraz Millwall. – Popełnił błąd przy bramce rywali, ale to młody bramkarz, a młodzi bramkarze popełniają błędy. Dlatego Liverpool wysłał go do nas, żeby się u nas na nich uczył. Możemy to zaakceptować. Dotąd spisywał się dobrze. Będzie świetnym bramkarzem – stwierdził menedżer Huddersfield Danny Cowley.



Grabara nie chowa głowy w piasek. Nie traci też poczucia swojej wartości. Odpowiednie nastawienie to jedna z jego pozytywnych cech, często odbierana jak arogancja. A przecież bramkarz musi mieć silną psychikę, inaczej nie poradzi sobie z pełnieniem takiej boiskowej funkcji. Z punktu widzenia Grabary, świetnie się stało, że w następnej kolejce mógł pozytywnie zareagować przeciwko Nottingham Forest. – To nie był najłatwiejszy tydzień w moim życiu, wszyscy bowiem wiemy, że zawaliłem z Wigan. Przeprosiłem kolegów, mam świadomość, że to z mojego powodu straciliśmy dwa punkty. Cieszę się więc, że mogłem pomóc drużynie w kolejnym spotkaniu. Zrobiłem to, co musiałem. Miałem kilka interwencji, które w ostatecznym rozrachunku dały nam trzy punkty. Taki występ był potrzebny mi i drużynie – powiedział młodzieżowy reprezentant Polski w rozmowie z telewizją klubową.

Co mówią liczby o Grabarze?

W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia Huddersfield przerwało serię meczów bez porażki, która trwała przez trzy kolejki – od pojedynku z Leeds. W spotkaniu zespołów z dołu tabeli ulegli 0:1 Middlesbrough. „Boro” przeskoczył ekipę Kamila Grabary w tabeli. Huddersfield zajmuje aktualnie 20. miejsce, mając cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.

Szansą na odskoczenie od grupy pościgowej będzie dla „Terries” niedzielne, domowe spotkanie przeciwko Blackburn. To teoria, w rzeczywistości Huddersfield jest bowiem najgorzej punktującym zespołem u siebie w Championship (13 punktów w 12 meczach; trzy zwycięstwa, cztery remisy, pięć porażek; bramki: 12-15). A jak prezentuje się bilans „Rovers” na wyjeździe? 4-1-6.



W pierwszym spotkaniu tych drużyn padł remis 2:2. Grabara nie miał szans przy żadnej z bramek dla rywala. W sumie w tym sezonie 20-latek przepuścił 36 strzałów, obronił 52 uderzenia przeciwników, co daje skuteczność na poziomie 59 procent. W czterech pojedynkach zagrał na zero z tyłu. Pod tym względem osiągnął skuteczność rzędu 17,4 procent.

Piotr Wiśniewski

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności