Aktualności
U-15: Ogromne emocje, serie jedenastek i Polska lepsza od USA
Wiele się działo w trakcie drugiego meczu reprezentacji Polski U-15 w ramach turnieju UEFA Development. Biało-czerwoni mecz z USA w regulaminowym czasie zremisowali 3:3, ale w rzutach karnych byli lepsi. W piątek w ostatnim meczu w ramach tego turnieju rywalem Polski będzie Islandia.
Spotkanie od początku obfitowało w wiele sytuacji podbramkowych. Chociaż już po kilkunastu sekundach pod bramką „Jankesów” gościli podopieczni Rafała Lasockiego, to pierwsi z bramki cieszyli się piłkarze USA. W piątej minucie po szybkiej akcji i wymianie trzech podań znaleźli się pod bramką Marcela Mendeza Dudzińskiego. Pierwszy groźny strzał, tuż przy słupku, zakończył się golem.
Mecz z USA przypominał, zwłaszcza w tych początkowych fragmentach, poniedziałkowe spotkanie z Rosją. Co prawda trener Rafał Lasocki z podstawowego składu tym razem desygnował do gry od pierwszej minuty jedynie Oliwiera Sławińskiego i Bartosz Tomaszewskiego, ale „zmiennicy” pokazali równie wielki charakter. Chwilę po stracie gola Sławiński doszedł do dogodnej sytuacji, tym razem jednak jeszcze nie trafił w światło bramki, a po rzucie rożnym Oskara Kozdronia wyrównał stan meczu Tomaszewski.
Zresztą praca obu naszych wahadłowych z pewnością zasługuje na pochwałę. Kozdroń miał również udział przy drugiej bramce, kiedy to podał do Sławińskiego, a ten doskonale sobie przyjął piłkę w polu karnym. Rywal nie widział innego wyjścia, jak tylko faulować napastnika reprezentacji Polski. W pierwszym spotkaniu Sławiński karnego nie wykorzystał, tym razem się nie zawahał i dał reprezentacji Polski prowadzenie.
Równie mocno co Kozdroń pracował również jego vis a vis, czyli Kacper Masiak, który już w pierwszym meczu dał dobrą zmianę. Zawodnik Zagłębia Lubin sam mógł również wpisać się na listę strzelców, ale w ostatniej chwili bramkarz USA odczytał intencje blondwłosego zawodnika. Ostatnie minuty pierwszej połowy należały jednak do Stanów Zjednoczonych. Najpierw po rzucie rożnym, gdy piłka wróciła w nasze pole karne, do siatki trafił Jenkins, a później po faulu Mateusza Jasińskiego ponownie na listę strzelców wpisał się Gage Akalu.
W drugiej połowie biało-czerwoni mogli przećwiczyć grę w defensywie, bo to rywale mieli przewagę i częściej utrzymywali się przy piłce. Marcel Mendez Dudziński nie miał jednak zbyt wielu momentów, w których musiał się wykazać swoim kunsztem. Biało-czerwoni skuteczną grą pod własną bramką „usypiali” rywala, a gdy tylko nadarzyła się okazja wyprowadzili decydujący cios. Po dobrym rozegraniu w środku pola na bramkę rywali popędził Sławiński, którego zatrzymało dopiero nieprzepisowe zagranie rywala. Tym razem do jedenastki podszedł jego kolega z reprezentacyjnego ataku, wprowadzony na boisko w drugiej połowie Krystian Okoniewski, ale podobnie jak Sławiński w pierwszej połowie – nie dał bramkarzowi żadnych szans.
Karne w regulaminowym czasie gry były jedynie preludium do tego, co się działo po zakończeniu spotkania. W przypadku remisu trzeba było bowiem wyłonić zwycięzcę. Zarówno Polacy, jak i zawodnicy USA byli nadal skuteczni w jedenastkach – dopiero w szóstej serii Pranav Dubroff nie trafił w światło bramki, co dało zwycięstwo polskiej reprezentacji.
23 października 2019, Malbork
Polska – USA 3:3 (2:3), k. 6:5
Bramki: Bartosz Tomaszewski 11, Oliwier Sławiński 14 k, Krystian Okoniewski 70 k – Gage Akalu 5, 35 k, Italo Jenkins 27.
Polska: 12. Marcel Mendez Dudziński – 20. Bartosz Krasuski (50, 18. Kamil Fura), 5. Bartosz Tomaszewski, 13. Mateusz Jasiński – 15. Kacper Masiak (72, 11. Dominik Janeczek), 16. Oskar Jarocha (50, 4. Mateusz Wójcik), 14. Oliwier Wojciechowski (50, 10. Krystian Okoniewski), 18. Bartosz Mikołajczyk (59, 6. Jan Niedzielski), 17. Oskar Kozdroń (50, 7. Dawid Zięba) – 19. Kacper Terlecki, 9. Oliwier Sławiński.
USA: 12. Victor Gomez (80, 1. Emmanuel Ochoa) – 23. Josh Hardin, 5. Pranav DuBroff, 15. Edwin Avalos, 3. Nolan Norris – 7. Kevin Kelley, 16. Julio Benitez, 24. Diego Hernandez, 10. Robert Deziel, 11. Gage Akalu – 9. Italo Jenkins. Grali także: Nati Clarke, Reed Baker-Whiting, Francis Jacobs, Jordan Jones, Robert Willcot, Sergio Oregel, Anthony Ramirez.
Sędziował: Mateusz Korneluk (Polska).