– To było słabe spotkanie w naszym wykonaniu i Włosi zdecydowanie zasłużyli na zwycięstwo. Duży wpływ na mecz miało pierwsze 45 minut, kiedy zupełnie nie realizowaliśmy założeń taktycznych. Od razu po przerwie dokonaliśmy trzech zmian i obraz gry wyglądał nieco lepiej, ale kiedy czerwoną kartkę otrzymał Jacek Góralski, straciliśmy szanse na walkę o wyrównanie. Włosi pokazali dużą siłę i kreatywność – powiedział na konferencji prasowej tuż po przegranym 0:2 meczu z Włochami w Lidze Narodów UEFA Jerzy Brzęczek, selekcjoner reprezentacji Polski.

– Dzisiejszy mecz w naszym wykonaniu był zdecydowanie słabszy nawet od tego z Holandią. Ogólnie było to najsłabsze nasze spotkanie od dłuższego czasu. To kubeł zimnej wody na nasze głowy. W pierwszej połowie zupełnie nie poznawałem naszej drużyny – skomentował przegrane spotkanie z Włochami obrońca reprezentacji Polski Bartosz Bereszyński.

– Nie wiem, z czego wynikała nasza dzisiejsza niemoc. Nie przypominam sobie żadnej groźniejszej sytuacji z naszej strony, cały mecz się broniliśmy. Zostaliśmy trochę sprowadzeni na ziemię, bo już pojawiały się głosy, że możemy wygrać grupę – powiedział po przegranym 0:2 meczu z Włochami obrońca reprezentacji Polski Kamil Glik.

Selekcjoner Jerzy Brzęczek zapowiadał, że jego zespół zmierzy się z bardzo wymagającym rywalem na trudnym terenie i właśnie tak było w starciu z Włochami w Reggio Emilia. Gospodarze, mimo że grali w osłabieniu bez kilku kluczowych zawodników, byli zdecydowanie lepszą drużyną i zasłużenie pokonali reprezentację Polski 2:0. Pierwsze trafienie z rzutu karnego zanotował Jorginho, a pod koniec meczu wynik ustalił Domenico Berardi.

Selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek podał wyjściowy skład biało-czerwonych na mecz Ligi Narodów UEFA z Włochami. Spotkanie w Reggio Emilia rozpocznie się o godzinie 20:45. Kapitanem Polaków będzie Robert Lewandowski.

Reprezentacja Polski dziś o godzinie 20:45 zmierzy się w Reggio Emilia z Włochami w przedostatnim meczu fazy grupowej rozgrywek Ligi Narodów UEFA. Biało-czerwoni są niepokonani w tych rozgrywkach od trzech spotkań i zajmują pierwsze miejsce w tabeli, mimo że nie wymieniano ich w gronie faworytów. – To może nie do końca oddaje realną siłę drużyn w naszej grupie, ale nie oznacza też, że nie możemy wygrać z Włochami, a potem z Holandią. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z klasy, jaką prezentują nasi najbliżsi przeciwnicy i wiemy, że czekają nas bardzo trudne sprawdziany, ale chcemy zaprezentować się jak najlepiej – zapowiada Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.