Po przerwie na mecze reprezentacji narodowych, piłkarze powracają na ligowe boiska. O kolejne bramki w Bundeslidze postara się Robert Lewandowski, a w Serie A SSC Napoli Piotra Zielińskiego zmierzy się z AC Milan. Sprawdź, gdzie oglądać transmisje meczów z udziałem biało-czerwonych.

Reprezentacja Polski w ostatnim meczu Ligi Narodów UEFA, w edycji 2020/21, przegrała na Stadionie Śląskim w Chorzowie z Holandią 1:2 (1:0). Prowadzenie dał biało-czerwonym, już na początku spotkania, Kamil Jóźwiak. Gole dla gości strzelali natomiast: Memphis Depay, który pokonał Łukasza Fabiańskiego strzałem z rzutu karnego oraz Georginio Wijnaldum. Prezentujemy obszerny skrót, zawierający – w całości – wszystkie najważniejsze sytuacje tej konfrontacji.

In je rug! – niosło się po Stadionie Śląskim. Co to w ogóle znaczy? Ponieważ mecze piłkarskie toczą się ostatnio przy pustych trybunach i słychać w ich trakcie zdecydowanie więcej, nadstawiliśmy ucha wewnątrz polskiej kadry i podpytaliśmy, jak podstawowe boiskowe komunikaty – np.. „plecy!”, „wyjazd!” czy „czas!” – brzmią między innymi w językach naszych trzech ostatnich rywali: ukraińskim, włoskim i holenderskim.

– Możemy być zadowoleni z wyniku, jak i gry. Oczywiście nie chcieliśmy zacząć spotkania od straty gola, ale stało się. W meczach finałowych mistrzostw Europy nie możemy sobie jednak pozwolić na takie początki. Później mieliśmy zaś mecz pod kontrolą – powiedział po zwycięstwie 2:1 z Polską na Stadionie Śląskim trener reprezentacji Holandii, Frank de Boer.

– Ta porażka boli, jak każda, ale tym bardziej, że z tak klasowym rywalem straciliśmy gole akurat po dwóch stałych fragmentach gry. Mieliśmy cel, by choć po części zmazać plamę po meczu z Włochami i mam nadzieję, że mimo porażki trochę nam się to udało – podsumował przegrane 1:2 spotkanie z Holandią obrońca reprezentacji Polski Kamil Glik.

– Holendrzy utrzymywali się dziś dłużej przy piłce, ale potrafiliśmy stworzyć sobie kilka dogodnych sytuacji. Szkoda, że nie udało nam się ich wykorzystać, bo ten mecz mógłby wyglądać zupełnie inaczej. Jesteśmy źli i bardzo żałujemy tej porażki, ale na pewno nastąpiła jakaś poprawa w porównaniu ze starciem z Włochami – podsumował spotkanie z Holandią zdobywca bramki dla biało-czerwonych Kamil Jóźwiak.