Bartłomiej Drągowski rozgrywa jak na razie najlepszy sezon w Serie A. Gra w podstawowym składzie, pięć razy zachował czyste konto i obronił dwa rzuty karne. Tylko bramkarz lidera AC Milan ma trochę lepsze statystyki. A jeszcze nie tak dawno reprezentant Polski chciał odejść z Fiorentiny i wrócić do kraju. W środę w Pucharze Włoch jego formę sprawdzi wicelider włoskiej ekstraklasy Inter Mediolan (godz. 15, transmisja w TVP Sport).

Dla wychowanego w Lechu Poznań, skąd ruszył na włoską ziemię, Bartosza Salamona, transfer do „Kolejorza” to kontynuacja kiedyś rozpoczętej drogi. 3,5-letnia umowa, jaką mu zaproponowano w Poznaniu to z kolei zapowiedź, że z grą 9-krotnego reprezentanta Polski wiążą w stolicy Wielkopolski poważne i długofalowe plany. Salamon i Lech wygląda zatem na układ bardzo do siebie pasujący.

W ostatnim meczu reprezentacji Polski w 2020 roku Piotr Zieliński błysnął kapitalnymi dryblingami oraz siatką założoną Davy'emu Klaassenowi. Jednak w analizie jego gry cofniemy się jeszcze do 2013 roku i pierwszego strzelonego gola w biało-czerwonych barwach, pokazując co ciekawego łączy spotkania z Danią oraz Holandią. Jak Zieliński pokazał się kibicom reprezentacji i kto asystował przy jego debiutanckim trafieniu? Jak układa się współpraca trójki środowych pomocników w zespole Jerzego Brzęczka? Ile daje swoimi umiejętnościami rozgrywający Napoli? Zobaczcie to w naszym materiale!

Kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski został uznany Najlepszym Sportowcem Polski 2020 roku w 86. plebiscycie „Przeglądu Sportowego”. Drugie miejsce zajęła tenisistka Iga Świątek, a trzecie skoczek narciarski Kamil Stoch.

We Włoszech ACF Fiorentina Bartłomieja Drągowskiego zmierzy się z Cagliari Calcio Sebastiana Walukiewicza, natomiast w Niemczech o kolejnego gola powalczy Krzysztof Piątek. Sprawdź, gdzie oglądać mecze z udziałem biało-czerwonych.

„Polsko, musisz” – pod takim hasłem biało-czerwoni będą zaczynali nie tylko eliminacje mistrzostw świata, ale też mistrzostwa Europy. Zwycięstwa w starciach z Węgrami i Słowacją to po prostu furtka do tego, by cały 2021 rok był dla reprezentacji Jerzego Brzęczka udany.