Był już królem strzelców IV i III ligi oraz zaplecza ekstraklasy. Gdy rok temu podpisał kontrakt z Arką wydawało się, że mierzący 193 centymetrów Szymon Lewicki będzie postrachem bramkarzy także w najwyższej krajowej klasie rozgrywkowej. Dla zespołu z Gdyni zdobył jednak tylko jedną pucharową bramkę, a po sezonie spędzonym na wypożyczeniu w I-ligowym Podbeskidziu Bielsko-Biała wrócił do zdobywcy Pucharu Polski, żeby po miesiącu przygotowań... rozwiązać kontrakt i przenieść się do Zagłębia Sosnowiec. – Dostałem symboliczną premię za udział w zdobyciu Pucharu Polski i miesiąc trenowałem z Arką przygotowując się do Superpucharu oraz występów w ekstraklasie i Lidze Europy. Ostatecznie jednak okazało się, że dostałem wolną rękę w szukaniu nowego klubu – mówi 29-letni napastnik wierząc, że jeszcze zagra w ekstraklasie.

W piątek ruszył nowy sezon Nice 1 ligi. Czego należy się po nim spodziewać i kto będzie nadawał ton rozgrywkom? Na te i inne pytania związane z zapleczem Ekstraklasy odpowiedział nam ekspert Polsatu Sport, były piłkarz Wisły Kraków Andrzej Iwan. – Zaskoczyć mogą Wigry i Olimpia. Ciekawy zespół ma Chrobry Głogów. Faworyci? GKS Katowice, Zagłębie Sosnowiec, Miedź Legnica i Chojniczanka Chojnice – mówi Iwan.

Na ten dzień kibice Nice 1 ligi czekali z wytęsknieniem. Od 28 lipca do pierwszego weekendu czerwca 2018 roku będziemy emocjonować się rywalizacją na zapleczu ekstraklasy. Pierwsze emocje rozpoczną się wraz z gwizdkiem sędziego w Mielcu, gdzie Stal zagra z Ruchem Chorzów. To jednak nie chorzowianie powinni nadawać ton wydarzeniom w rozgrywkach. Faworytów należy szukać wśród sąsiadów „Niebieskich” oraz w Śląsku... tyle że Dolnym.

W związku z planowanymi transmisjami telewizyjnymi w Telewizji Polsat, Departament Rozgrywek Krajowych PZPN wyznacza terminy meczów 2. kolejki rozgrywek Nice I ligi w sezonie 2017/2018.

8 listopada 2015 roku Artur Skowronek odszedł z Olimpii Grudziądz. Od tamtej pory nie pracował w żadnym klubie. Czasu jednak nie marnował. – Przeszedłem kursy coachingu i zarządzania – mówi. Niedawno przejął półfinalistę poprzedniej edycji Pucharu Polski, czyli Wigry Suwałki. Zespół z Suwalszczyzny przeszedł gruntowną przebudowę. Szkoleniowiec wierzy jednak, że nowa drużyna nawiąże do sukcesów Dominika Nowaka.

W ostatniej kolejce minionego sezonu Michał Fidziukiewicz wybiegł na boisko jako kapitan Zagłębia Sosnowiec. Strzelając gola poprowadził swój zespół do zwycięstwa z GKS Tychy, a dwa tygodnie później był już zawodnikiem... tyskiego klubu. O tym, że błyskawicznie wkomponował się w drużynę Jurija Szatałowa najlepiej świadczy fakt, że to właśnie 26-letni wychowanek Jagiellonii Białystok zdobył w sezonie 2017/2018 pierwszą bramkę dla tyskiej drużyny, w wygranym 2:0 meczu rundy wstępnej Pucharu Polski z Kotwicą Kołobrzeg.

Trzy tytuły mistrza Polski (dwa z Wisłą Kraków, jeden ze Śląskiem Wrocław), ponad 160 meczów w ekstraklasie, a teraz nieoczekiwany transfer do GKS-u Tychy. Piotr Ćwielong wraca do Polski i znów reprezentować będzie klub z rodzinnych stron. – W przypadku niepowodzenia jako pierwszy będę rozliczany. Pierwszy pójdę na ostrzał. Ale to dobrze. Cieszę się, że będzie presja – mówi w rozmowie z Łączy nas piłka były piłkarz m.in. Ruchu Chorzów, Wisły, Śląska, Vfl Bochum i 1. FC. Magdeburg.