Aktualności
Gracjan Gołębiewski mistrzem Polski FIFA 21
Gracjan w zeszłym sezonie wygrał rozgrywki Ekstraklasa Games na Xbox One, które z powodu pandemii odbywały się wyłącznie online, ale w tym sezonie zwycięzca całych rozgrywek mógł być tylko jeden. W wielkim finale rozgrywanym na obu konsolach mieli spotkać się zwycięzcy rozgrywek konsolowych.
Turniej finałowy
W turnieju finałowym wzięło udział 8 zawodników (po 4 na konsolę), którzy mogli dotrzeć tu przez rozgrywki Ekstraklasa Games Pro dedykowane profesjonalistom lub Ekstraklasa Games Open, w których każdy fan piłki nożnej i eFutbolu mógł wziąć udział. Drużynowo najlepiej w sezonie zasadniczym rozgrywek PRO poradziła sobie Legia Warszawa, która za sprawą reprezentantów Polski – Miłosza „milosz93” Bogdanowskiego oraz Gracjana „Polako” Gołębiewskiego w ostatniej kolejce zapewniła sobie tytuł drużynowego mistrza Polski, ale indywidualnie ustąpili miejsca reprezentantom Jagiellonii Białystok (Riptorek) oraz Śląska Wrocław (Natsu). Z etapu dla zawodowców awansowali też Piotr „Piterek” Kochan (Jagiellonia) oraz Maksymilian „Zalewskyy” Zalewski (Warta Poznań). Z rozgrywek otwartych awansowali Maciej „PAL I Invio” Bronowski (Górnik Zabrze) na Xbox One oraz Kacper „Kapi98PL” Piszczek (Śląsk Wrocław) na PlayStation 4.
Za chwilę start finałów Ekstraklasa Games w #FIFA21 . Czy finał będzie wewnętrzną sprawą @Jagiellonia1920 ? Po 1/4 @Riptorek nie może lekceważyć Kapiego z @SlaskWroclawPl , a @polakofifa będzie bronił honoru @LegiaWarszawa w starciu z Piterkiem. Grafika oraz 📺: @sport_tvppl . pic.twitter.com/4kvRO3ejWY
— Łączy nas eFutbol (@PZPNeFutbol) March 23, 2021
Niespodzianka w półfinałach
W poniedziałek dzień turniejowy zaczął się od wielkiej niespodzianki. Miłosz Bogdanowski uległ Kacprowi Piszczkowi wynikiem 2:6 i nikt nie potrafił zrozumieć takiego obrotu spraw. Zawodnik Legii Warszawa jest czterokrotnym mistrzem Polski i według ekspertów znacznie lepiej sobie radzi na turniejach off-line, niż w grze przez internet. W drugim półfinale było trochę emocji, ale faworyzowany Kamil Soszyński pokonał swojego rywala i mógł czekać na finał przeciwko czarnemu koniowi rozgrywek. Na Xbox One Gracjan Gołębiewski gładko pokonał Macieja Bronowskiego, a po ciekawym meczu Piterek vs Natsu – to ten pierwszy zameldował się w finale XO, gdzie mogliśmy oczekiwać ciekawego starcia. Eksperci w studiu nie zabierali szans Piterkowi, jak się okazało, finał Xbox One był bardzo emocjonujący. Piterek nawet miał dwubramkowe prowadzenie, ale Gracjan zrobił „comeback” i doprowadził do dogrywki. Tam w 120. minucie udało mu się strzelić zwycięską bramkę na 4:3 i mógł przygotowywać się na pojedynek o trofeum Ekstraklasa Games, w którym czekał już na niego Riptorek. Kapi, który niespodziewanie pokonał Miłosza, pomimo początkowych problemów nie był trudnym przeciwnikiem dla zawodnika Jagielloni, który pokonał go wynikiem 7:4.
Finał kumpli
Kamil „Riptorek” Soszyński i Gracjan „Polako” Gołębiewski tak bardzo się kumplują, że Riptorek zapytany o to, z kim chciałby zagrać w finale, wybrał Gracjana ponad swojego kolegę z białostockiej drużyny. Pojedynek finałowy rozgrywany multiplatformowo został zaplanowany w formule Best of Three (BO3), czyli do dwóch wygranych meczów. Riptorek wygrał rzut monetą, co zagwarantowało mu pierwszy i potencjalnie trzeci mecz na swojej konsoli (PS4). Walka pomiędzy Riptorkiem a Polako była bardzo emocjonująca, a przede wszystkim zacięta. W bardzo dobrym pierwszym spotkaniu Polako jako pierwszy wyszedł a prowadzenie, chociaż to był jego pierwszy strzał na bramkę. Riptorek szybko doprowadził do wyniku 1:1, ale miał zdecydowanie gorszą skuteczność. W drugiej połowie zawodnik Legii strzelił bramkę na 2:1, a jego bramkarz wybronił kilka doskonałych sytuacji ze strony Riptorka. W drugim meczu zawodnicy przełączyli się na konsolę Xbox One, gdzie spotkanie obfitowało w mniej dobrych okazji strzeleckich. Widać było, że presja spotkania i umiejętności rywala powodują niewykorzystanie pełni możliwości obu zawodników. Na tablicy wyników 0:0 i 90. minuta meczu – to oznaczało dogrywkę. W 119. minucie wciąż wynik bezbramkowy i czekaliśmy na karne, a minutę później ponownie dobra akcja Polako i w ostatniej minucie zapewnił sobie tytuł mistrza Polski! Dla Legii Warszawa to pierwsze zwycięstwo w tych rozgrywkach.
Selekcjoner patrzy
PZPN obserwował rozgrywki, cieszy fakt, iż zwycięzca jest reprezentantem Polski, a Riptorek zagra w turnieju finałowym o reprezentację . Finał był bardzo zacięty i Kamil też powinien się cieszy ze swojej dyspozycji. Piterek, który również się pokazał z bardzo dobrej strony na Xbox One – też puka do drzwi kadry – a przed kwalifikacjami do mistrzostw świata FIFA eNations Cup każdy ma taką samą szansę, aby reprezentować nasz kraj.