Aktualności
Zbigniew Boniek prosto z Brazylii
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek, od poniedziałku przebywa w Brazylii na Kongresie FIFA. Dzisiaj obejrzy zaś pierwszy mecz mistrzostw świata 2014 – starcie Brazylii z Chorwacją. – Spotkania otwarcia często kończą się jakimiś niespodziewanymi rezultatami. Tak może być i tym razem – uważa.
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej w Brazylii przebywa od poniedziałku. – Atmosfera mistrzostw? Na razie jej nie czuć. Na tapecie są strajki, protesty, mówi się o problemach, Kongresie FIFA, a ginie w tym wszystkim piłka. Dlatego bardzo się cieszę, że mistrzostwa świata zaczynają się już dziś. Tylko piłkarze mogą nam zapewnić niezapomniany turniej, dzięki dobrej postawie i wielkim emocjom – uważa Zbigniew Boniek.
Za faworytów mundialu w Brazylii prezes PZPN uznaje dwie drużyny z Ameryki Południowej – Brazylię i Urugwaj. – Nie można również zapomnieć o znakomitej Hiszpanii i Argentynie z Leo Messim w składzie. Kto będzie gwiazdą turnieju? Dziś możemy wymienić wiele nazwisk, ale to drużyny wykreują swoich bohaterów. Nie mogę się już doczekać wielkich piłkarskich emocji – zapewnia.
Zbigniew Boniek będzie dzisiaj o godzinie 22:00 oglądał na Arenie Corinthians w São Paulo mecz otwarcia mistrzostw. Z gospodarzami turnieju, Brazylijczykami, zmierzy się reprezentacja Chorwacji. – Spotkania otwarcia często kończą się niespodziewanymi rezultatami. Różne rzeczy się dzieją. Brazylia to jeden z pretendentów do tytułu, ale Chorwacja to również nie jest słaba drużyna. Uważam, że padnie remis 1:1 – kończy prezes PZPN.