Aktualności
Węgrzyn: Zapowiada się wyjątkowa runda
Już dziś rozpoczyna się runda rewanżowa T-Mobile Ekstraklasy. Tuż przed startem rozgrywek swoimi przemyśleniami podzielił się z nami Kazimierz Węgrzyn, były reprezentant Polski, zawodnik m.in. GKS-u Katowice, Wisły Kraków, Cracovii, a obecnie komentator i ekspert stacji nc+.
Dzisiaj rozpoczyna się runda wiosenna Ekstraklasy. Spotkań będzie dużo, a emocji równie wiele?
Ta runda zapowiada się wyjątkowo. Myślę, że czekają nas duże emocje. Każdy mecz wydaje się być ciekawy. Wszystkie zespoły są czymś zainteresowane. Te drużyny, które są najniższej w tabeli, będą chciały zdobyć jak najwięcej punktów i utrzymać się w lidze, natomiast zespoły, które są w czołówce, ostro powalczą o mistrzostwo i europejskie puchary.
Stęsknił się Pan za Ekstraklasą?
Na szczęście dla nas wszystkich wcale tak długo na powrót Ekstraklasy nie czekaliśmy. To raptem dwa miesiące. Cieszy mnie to, że zima nie była ostra, wszystkie murawy powinny być dobrze przygotowane od samego początku. Nie trzeba będzie czekać 6-7 tygodni zanim boiska się zazielenią.
Przygotowywał się Pan jakoś szczególnie do rundy rewanżowej?
Nie, po prostu cały czas czytałem napływające informacje, interesowałem się transferami. Jestem bardzo ciekawy, jak wypadną nowi zawodnicy, czy jakiś klub trafił ze wzmocnieniem w przysłowiową dychę. Mam nadzieję, że jakiemuś klubowi uda się bardzo dobry transfer za niewielkie pieniądze.
Legia będzie głównym faworytem do mistrzostwa?
Myślę, że tak. Legia nawet tym ostatnim transferem (Orlando Sa – przyp.red.) pokazała, że robi wszystko, aby wywalczyć mistrzostwo i przygotować się do walki o Ligę Mistrzów. To dobry sygnał. Legia ma kadrowo bardzo silny zespół. Widziałem dwa mecze sparingowe warszawian, w których grali dwoma składami. Oba były wyrównane. Duża liczba zawodników spowoduje rywalizację, a zdrowa rywalizacja zawsze sprawia, że zespół staje się silniejszy. Jestem przekonany, że Legia poradzi sobie z utrzymaniem pierwszego miejsca w lidze.
Przed nami intensywne miesiące. W związku z reorganizacją rozgrywek wiosną czeka nas więcej meczów. Piłkarze wytrzymają tempo?
Oczywiście! Nie może być inaczej! Dla mnie to w ogóle nie jest temat do dyskusji. Jeśli słyszy się, ile drużyny grają sparingów w okresie przygotowawczym, to zastanawiam się, kiedy zaczyna się runda – teraz, czy na początku stycznia? Jeżeli w przeciągu dwóch miesięcy gra się kilkanaście sparingów, to problem jest w okresie przygotowawczym, a nie w samej lidze, gdzie te spotkania toczą się co tydzień.
Czego można życzyć komentatorowi przed startem rozgrywek?
Komentatorowi to nie wiem, ale piłkarzowi połamania nóg (śmiech).
Rozmawiał Cezary Jeżowski