Aktualności
Trójki w Kielcach pod patronatem PZPN
Trójki to niesamowicie dynamiczna odmiana futbolu. Mecze trwają po 5 minut, są bardzo szybkie, nie ma w nich przestojów, a kluczową rolę na boisku odgrywają bramkarze. Na trójkach golkiper nie tylko broni, bo musi również rozgrywać, strzelać gole. Piękne karty w historii kieleckiego turnieju, zainaugurowane w 1993 roku zapisali choćby Mariusz Jop, Tomasz Kłos, Jacek Krzynówek, a Roman Kosecki, obecny wiceprezes PZPN sięgał po mistrzostwo z ekipą Sportingu (2000). Rywalizacja w trójkach toczy się najpierw w różnych kategoriach (dziecięce, młodzieżowe, medialna, OPEN, VIP), w II rundzie najlepsi z poszczególnych walczą już ze sobą, a w finałowej rozgrywce systemem każdy z każdym do decydującej walki o trofeum staje 16 drużyn. Co roku ogromne emocje wzbudza Grupa VIP, odbywająca się dzięki Rektorowi Stanisławowi Adamczakowi na pięknej hali Politechniki Świętokrzyskiej. Jej gwiazdą był tym razem Ireneusz Jeleń, autor 18 goli dla Elmaru Jędrzejów. – Chciałem pomóc Adrianowi Sikorze, który grał w tym zespole już rok wcześniej w wygraniu VIP-ów – przyznał skromnie były piłkarz AJ Auxerre i OSC Lille. Jeleń pobił snajperski rekord Grupy VIP, który wcześniej należał do Grzegorza Patera i Rafała Lasockiego. (14 trafień). Elmar stoczył pasjonujący bój z OVB VIP, a w konkursie karnych dwukrotnie pomylił się Jerzy Podbrożny. W finale VIP-ów Jeleń zanotował hat-tricka, a Elmar wygrał z Przyjaciółmi Świętokrzyskiego ZPN prowadzonymi przez delegata PZPN, Grzegorza Figarskiego 4:3. Trójki zgromadziły na starcie aż 71 ekip w kategoriach dziecięcych i młodzieżowych, a z adeptami futbolu gościnnie zmierzyli się piłkarze Korony. Największy aplauz wzbudzili Paweł Golański i Olivier Kapo. Francuski napastnik, triumfator Pucharu Konfederacji 2003 świetnie bawił się w towarzystwie sześciolatków.
– Bardzo fajna idea, a jeden z tych chłopców grał niesamowicie – przyznał Kapo, który miał na myśli sześcioletniego Bartosza Michtę, wybranego Odkryciem Turnieju. Cały turniej zakończył się triumfem faworyta, Niburskiego, gdzie występują zawodnicy z futsalu i trzecioligowych klubów województwa świętokrzyskiego. W finale – z KSM Team padł remis 3:3, a o mistrzostwie Niburskiego zadecydował konkurs karnych. W trzeciej ostatniej, najlepszy bramkarz turnieju, Paweł Jugo wyczuł intencje króla strzelców, Piotra Pierzaka z KSM Team i zawody zostały zakończone. Niburski poprzednio wygrał w 2011 roku, wtedy też po karnych w finale z KSM Team. Skład mistrzów: Paweł Jugo (najlepszy bramkarz), Krzysztof Krumplewski, Marcin Kołodziejczyk, Michał Kołodziejczyk, Damian Czarnecki, Łukasz Góral, Dominik Szymkiewicz. Król strzelców: Piotr Pierzak (KSM Team) – 42 gole. Najlepszy zawodnik: Ireneusz Jeleń (Elmar Jędrzejów). Odkrycie turnieju: Bartosz Michta (Scyzoryczki). Miss: Martyna Wylot. Ulubieniec publiczności: Karol Lach (Koroneczka II). Turniej trwał od 4 do 22 grudnia i odbywał się w hali SP 1 na osiedlu Bocianek oraz hali Politechniki Świętokrzyskiej.