Aktualności

Świerczewski: Francja – mieszanka młodości z doświadczeniem

Federacja19.06.2014 

W 1998 roku Francja zdobyła jedyne w historii mistrzostwo świata. W drużynie Aimé Jacquet grali tacy piłkarze, jak Zinedine Zidane czy Laurent Blanc. Jak zawodnicy z dzisiejszej kadry pod wodzą Didiera Deschampsa, również mistrza świata z 1998 roku, prezentują się na tle złotej ekipy z 1998 roku? Czy obecna drużyna może powtórzyć sukces sprzed 16 lat? Odpowiedzieć na te pytania pomógł nam Piotr Świerczewski, 70-krotny reprezentant Polski i były zawodnik m.in. Olympique Marsylia. Dziś Francja postara się zrobić kolejny krok do zdobycia Pucharu Świata. O godzinie 21:00 zmierzy się na Itaipava Arena Fonte Nova w Salvadorze ze Szwajcarią.

– Francja jest faworytem dzisiejszego spotkania. Wcześniejszy mecz z Hondurasem był o tyle specyficzny, że piłkarze Deschampsa powoli rozpracowywali rywali i czekali na pierwszego gola. Potem Honduras się otworzył i Francja właściwie tylko punktowała przeciwnika. Była lepszą drużyną i potwierdziła, że jest faworytem grupy E. Podoba mi się u Francuzów mieszanka młodości z doświadczeniem. Większość piłkarzy gra w bardzo dobrych drużynach i razem tworzą co najmniej przyzwoity zespół. Mogą zajść daleko, ale wydaje mi się, że maksymalnie uda im się dotrzeć do półfinału. Zwróćmy uwagę, że za dwa lata Francja będzie gospodarzem mistrzostw Europy i drużyna budowana jest z myślą o tej imprezie. Trójkolorowi są mocni. Już dziś trzeba się ich bać, więc nie chcę sobie nawet wyobrazić, jak mocni będą w 2016 roku – analizuje Piotr Świerczewski.

 

Fabien Barthez

Jego naturalnym następcą wydaje się być Hugo Lloris. Być może zawodnik Tottenhamu Hotspur nie jest tak szalony, jak Barthez, ale to bardzo dobry bramkarz. Jest kapitanem reprezentacji Francji i to kolejny dowód, że jest darzony ogromnym zaufaniem. Lloris jest pewnym punktem kadry Deschampsa. Fabien był zupełnie inny, ale myślę, że prezentują podobny poziom umiejętności. Barthez zdobył mistrzostwo świata w 1998 roku, ale gdyby nie ten sukces, to nie wiem, czy byłby aż tak cenionym bramkarzem.  

Laurent Blanc

Na podporę Francuzów wyrasta Raphael Varane. Chłopak ma dopiero 21 lat, a już występuje w Realu Madryt. Zauważmy, że w tym samym wieku Blanc nie grał w tak znakomitej drużynie. Nie wiem, czy Varane zdobędzie Puchar Świata, ale jak na swój wiek ma na koncie mnóstwo sukcesów, na czele z wygraną Ligi Mistrzów. Laurent Blanc to przede wszystkim inteligencja gry, bardzo dobre podanie i umiejętność odpowiedniego ustawienia się. Były selekcjoner Francuzów był bardzo mądrym zawodnikiem. Z kolei Varane charakteryzuje się dobrą szybkością i świetnym wślizgiem. Potrafi też bardzo szybko naprawiać swoje błędy. Ma jednak dopiero 21 lat i jeszcze zdąży nabrać doświadczenia. Nie wiem, czy nie osiągnie więcej, niż Blanc.

Didier Deschamps

Paul Pogba – kolejny 21-latek. Jest to chłopak, w którym drzemią ogromne możliwości. W tym roku zdobył z Juventusem mistrzostwo Włoch i stanowi ważny punkt zespołu z Turynu. Z kolei Deschamps był podporą Olympique Marsylia i w tym czasie zdążył zdobyć mistrzostwo kraju i wygrać Ligę Mistrzów. Do zestawienia dodałbym jeszcze Patricka Vieirę, który również był ważnym piłkarzem reprezentacji Francji. Nie wiem, czy Pogba nie jest zawodnikiem, który w tak młodym wieku osiąga więcej, niż Deschamps i Vieira razem wzięci.

Zinedine Zidane

Zizou był najlepszym piłkarzem na świecie i śmiem twierdzić, że jest zawodnikiem nie do zastąpienia. Myślę, że Francuzom będzie bardzo trudno znaleźć piłkarza o takich umiejętnościach. Zastanawiam się, czy w ogóle to będzie możliwe. Zidane był geniuszem, a Deschamps wie, że nie ma w swojej drużynie takiego gracza. Z tego powodu rozgrywaniem piłki zajmuje się kilku piłkarzy. Zidane grał w innych futbolowych realiach, ale też miał za sobą zespół o zupełnie innych możliwościach.

David Trezeguet

Trezeguet był typowym kilerem. David był zawodnikiem pola karnego, gdzie czekał na swoje okazje. Tam był nie do zatrzymania. Myślę, że podobnym graczem jest Karim Benzema, który także jest dobrym zawodnikiem. Wydaje mi się, że Trezeguet był lepszym piłkarzem, ale z drugiej strony spójrzmy na sukcesy Benzemy. Facet wywalczył mistrzostwa Francji i Hiszpanii, wygrał Ligę Mistrzów, gra w jednej z najlepszych drużyn świata. A skoro występuje w Realu Madryt, to musi prezentować odpowiednie umiejętności.

Notował Cezary Jeżowski

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności