Aktualności
Siedmiu wspaniałych, czyli celebryci koronują mistrza świata
Już o godzinie 21:00 na Maracanie w finale mistrzostw świata 2014 zmierzą się reprezentacje Niemiec i Argentyny. Dla jednej, jak i drugiej drużyny, będzie to mecz numer 7 na brazylijskim mundialu. Skoro „szczęśliwa siódemka”, postanowiliśmy porozmawiać z siedmioma wyjątkowymi osobami – gwiazdami sceny muzycznej, teatru i kina. Specjalnie dla nas mistrza świata wskazali Maryla Rodowicz, Artur Barciś, Michał Milowicz, Andrzej Grabowski, Janusz Panasewicz, Norbi oraz Paweł Kukiz.
Maryla Rodowicz (piosenkarka):
Wielki finał mistrzostw świata 2014 wygra Argentyna! Reprezentacja Niemiec również jest świetną drużyną, ale „Albicelestes” grają bardziej finezyjną piłkę! Bohaterem spotkania będzie niesamowity Leo Messi.
Artur Barciś (aktor):
Nie jestem prorokiem, nie wiem, kto zdobędzie Puchar Świata. W dodatku mam w domu duży problem, ponieważ moja żona jest za Argentyną, a ja kibicuję Niemcom. Uważam, że to drużyna Joachima Loewa ma większe szanse na zwycięstwo.
Michał Milowicz (aktor, piosenkarz):
Reprezentacja Niemiec jest w wielkiej formie. To drużyna niepokorna, nastawiona na totalne zwycięstwo. Nie boi się przeciwników i idzie jak po swoje. Sądzę, że Niemcy nie dadzą szans Argentynie, która przystąpi do finału osłabiona. A sam Messi zbyt wiele nie zdziała. Nie w meczu z tak silnym przeciwnikiem.
Andrzej Grabowski (aktor):
Puchar Świata zdobędą Niemcy, ponieważ są lepsi od Argentyny! Bohaterem meczu zostanie Mirosław Klose, który rozgrywa kolejny fantastyczny turniej. Jeśli jeszcze strzeli gola Argentynie, będzie prawdziwym kozakiem.
Janusz Panasewicz (piosenkarz):
Niemcy mają świetną drużynę i prawdopodobnie wszyscy będą uważać, że mistrzostwo zdobędą właśnie oni, bo wygrali 7:1 z Brazylią. Prawda jest jednak prosta – jak mówiła Wisława Szymborska, a jak później zaśpiewała Łucja Prus: „Nic dwa razy się nie zdarza”. Wydaje mi się, że mistrzostwo zdobędzie Argentyna. Dlaczego? Bo ją kocham (śmiech)! Jeżeli ktoś wyobraża sobie, że Niemcy zmasakrują Argentynę tak, jak Brazylię, to się po prostu nie zna. Poza redaktorem Wołkiem, jestem jedyną osobą w Polsce, która wie wszystko o Argentynie (śmiech). To będzie bardzo trudny mecz – szykuje się wojna na dogrywki, na karne. Oczywiście wiem, że Niemcy mogą wygrać, ale w ich drużynie nie ma żadnej miłości, żadnej improwizacji. Tam jest tylko jeden piłkarz, który potrafi kiwać – Oezil. W Argentynie grają zaś najlepsi piłkarze na świecie, prawdziwi artyści. Poza tym Argentyna ma jajo (śmiech). I właśnie dlatego wygra mistrzostwa!
Norbi (piosenkarz):
Kto wygra mistrzostwa? Jak to, kto?! Iran! Co prawda był najsłabszy, ale wydaje mu się, że najlepszy. A tak całkiem serio mówiąc – nie mam wątpliwości, że Niemcy. To znakomita drużyna, która ma doskonałego bramkarza. Manuel Neuer wyprzedził na tym mundialu innych golkiperów o dwie klasy. Po prostu fenomen! Czy będzie bohaterem finału? Jednym z dwóch! Dwa gole Argentynie strzeli bowiem nasz Mirek Klose i będzie po zawodach. Niemcy mistrzem świata!
Paweł Kukiz (piosenkarz):
Mam przeczucie, że mundial wygra Argentyna! Dlaczego? Bo to ładny kraj jest! Jest mi bliska. Grałem kiedyś rolę Che Guevary w sztuce „Evita”.