– Zdecydowaliśmy się na to z kilku powodów. Po pierwsze nasza aplikacja wymagała bardzo wielu gwarancji oraz tytanicznej pracy, a i tak nasze szanse na jej przyznanie – chociażby ze względu na niedawną organizację EURO 2012 – były niewielkie. Dlatego już wcześniej poinformowaliśmy o naszej decyzji odpowiednie instytucje rządowe, tak by nie absorbować ich czasu i nie generować kolejnych ton dokumentów – tłumaczył Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Przy okazji, ku pokrzepieniu serc sympatyków piłki nożnej w naszym kraju, Zbigniew Boniek zapewnił, że w przeciągu sześciu miesięcy, będzie mógł zdradzić kilka faktów na temat innej imprezy, do której organizacji przymierza się Polski Związek Piłki Nożnej. – Na razie jest za wcześnie na ujawnianie szczegółów, ale mogę zapewnić, że byłaby to fajna promocja zarówno naszej piłki, jak i naszego kraju – dodał prezes PZPN.

Podczas konferencji prasowej Zbigniew Boniek poruszył temat finału Pucharu Polski, który zostanie rozegrany 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie. Prezes PZPN zapewnił, że organizacja tego wydarzenia będzie na poziomie tej z finału Ligi Mistrzów. Na koniec Zbigniew Boniek dodał również, że PZPN zrobi wszystko, aby z każdym rokiem ranga finału Pucharu Polski wzrastała.