Aktualności
[OKIEM PREZESA] Marek Łukiewski: Najmocniejszą stroną naszego związku są ludzie
Dlaczego zdecydował się Pan kandydować na Prezesa?
Zdecydowałem się kandydować, bo mam wizję rozwoju naszego Związku. W obecnej kadencji chcę postawić na trzy filary: rozwój szkolenia trenerów oraz dzieci i młodzieży, dalsze zmiany organizacyjne i informatyzacja pracy biura Związku oraz konsultowanie podejmowanych decyzji z klubami i środowiskiem piłkarskim naszego regionu.
Dlaczego Pański pomysł na prowadzenie wojewódzkiego związku jest najlepszy?
Nie wiem, czy można powiedzieć, że pomysł jest mój i że jest on najlepszy. Pomysł powstawał w wyniku wieloletniego doświadczenia i wsłuchania się w głos płynący ze środowiska piłkarskiego. Ze Związkiem jestem związany już od 14 lat, a od 7 lat jestem jego etatowym pracownikiem. W wieku 17 lat zaczynałem jako sędzia piłkarski. Po studiach menadżerskich zostałem w Olsztynie zatrudniony w dziale rozgrywek, później pracowałem przy rozwoju systemu Extranet w centrali w Warszawie, a następnie wróciłem do Olsztyna jako dyrektor biura. W tym czasie poznałem wiele sfer naszej polskiej piłki nożnej, praktycznie, od amatorskiej B klasy po zawodową Ekstraklasę. Pomysł na prowadzenie Związku powstał dzięki temu, że byłem w stanie wsłuchać się w głos płynący się ze środowiska i przekuć go na wprowadzanie niezbędnych zmian w funkcjonowaniu Związku. Moja praca została doceniona przez Delegatów, którzy, w czerwcu tego roku, jednogłośnie wybrali mnie Prezesem Związku.
Co jest priorytetem na pierwsze miesiące Pańskiej prezesury?
Priorytetem pierwszych miesięcy były zmiany w systemie rozgrywek młodzieżowych. Dostosowaliśmy je do wprowadzonej przez PZPN unifikacji systemu szkolenia dzieci i młodzieży. Dodatkowo podzieliliśmy sezon w rozgrywkach młodzieżowych na odrębną rundę jesienną i odrębną rundę wiosenną z awansami i spadkami w przerwie zimowej między I i II ligą juniorów, juniorów młodszych i trampkarzy. Dzięki temu wzrośnie rywalizacja zarówno w młodzieżowych I, jak i w II ligach. Tworząc nowe składy lig w rundzie wiosennej unikniemy dodatkowo pauz po wycofaniach drużyn młodzieżowych w trakcie sezonu, które były bardzo uciążliwe dla drużyn pozostających w rozgrywkach.
Jakie widzi Pan przed sobą wyzwania?
Wyzwaniem będzie na pewno zmierzenie się z dwoma problemami, które powoli zaczynają nas dotykać. Pierwszy z nich to niż demograficzny. Musimy tak organizować i promować nasze rozgrywki dziecięce i młodzieżowe, aby mimo zmniejszającej się liczby urodzeń, nie doprowadzić do zmniejszenia się liczby drużyn i młodych piłkarzy w naszym regionie. Drugim wyzwaniem jest postępujące wyludnianie się wsi i małych miejscowości. Jest to zagrożenie dla naszych rozgrywek amatorskich w najniższych klasach rozgrywkowych. Myślę, że musimy pomyśleć nad reformą B klasy lub wprowadzić rozgrywki dla seniorów na mniejszych boiskach, aby zachęcić do gry miejscowości, w których jest problem z zebraniem pełnego składu meczowego na duże boisko.
Co jest najmocniejszą stroną Pańskiego Związku i co zamierza Pan rozwijać?
Najmocniejszą stroną naszego Związku są ludzie. Mamy naprawdę wspaniałych zawodników, trenerów, sędziów, działaczy i pracowników klubowych oraz działaczy i pracowników Związku, którzy kochają piłkę nożną. Dzięki nim rozwijają się poszczególne kluby w naszym województwie i rosną kolejne pokolenia młodych piłkarzy. Co zamierzam rozwijać? Właśnie tę społeczność i panujące w niej relacje. Związek to ludzie. Nasi ludzie są wspaniali i dzięki temu są gwarancją, że nasz Związek będzie się dynamicznie rozwijał i rósł w siłę.
Jak związek zamierza współpracować z małymi klubami i w jaki sposób chce im pomóc?
Związek na bieżąco współpracuje zarówno z małymi, jak i z dużymi klubami. W tej kadencji chcemy na pewno większy nacisk położyć na konsultacje podejmowanych decyzji z klubami. Szczególnie w zakresie systemu rozgrywek, gdyż te decyzje realnie wpływają na codzienne funkcjonowanie i koszty klubów. Podejmowanie decyzji dobrych dla klubów jest dla nich najlepszą pomocą. Na przykład przed sezonem 2016/17, pilotażowo, na wniosek klubów i po konsultacji z całym środowiskiem piłkarskim, wprowadziliśmy zmiany w systemie rozgrywek B klasy oraz zwiększyliśmy liczbę zmian w rozgrywkach klasy okręgowej oraz A i B klasy z 4 do 6.
Jaką ma Pan wizję rozwoju piłki kobiecej i młodzieżowej?
Piłka kobieca w naszym województwie z roku na rok rozwija się coraz bardziej. W tym sezonie oprócz ustabilizowanych już rozgrywek III ligi, rozpoczynamy ligę młodziczek, a do młodzieżowych reprezentacji Polski systematycznie zaczynają być powoływane piłkarki z naszych klubów. Mamy zamiar również powołać Komisję Piłki Kobiecej, która będzie wytyczała dalsze kierunki rozwoju piłki kobiecej w naszym województwie. Jeśli chodzi o piłkę młodzieżową, chcemy uatrakcyjniać rozgrywki (w tym zakresie dokonaliśmy już pierwszych zmian) oraz położyć duży nacisk na szkolenie trenerów drużyn młodzieżowych na licznie organizowanych przez nas kursach i kursokonferencjach. W tym roku trzy reprezentacje młodzieżowe naszego województwa awansowały do ogólnopolskich finałów, a kilku młodych piłkarzy powoływanych jest na konsultacje i zgrupowania młodzieżowych Reprezentacji Polski. Myślę, że rozwój własnej młodzieży jest jedyną realną szansą na poprawienie pozycji naszego regionu na piłkarskiej mapie Polski.
Czego można Panu życzyć?
Przede wszystkim zdrowia, zrealizowania założonych celów i dłuższej doby, aby było więcej czasu do działania.
Rozmawiał Jacek Janczewski