Wielki powrót Superpucharu Polski! Już w środę, 9 lipca, o godzinie 19:00 na Pepsi Arenie zmierzą się mistrz kraju, Legia Warszawa, oraz zdobywca Pucharu Polski – Zawisza Bydgoszcz. Gorąco zapraszamy wszystkich kibiców na wielkie piłkarskie święto.

Kibice nie mogli sobie wyobrazić lepszego zakończenia fazy 1/8 finału mistrzostw świata 2014. Reprezentacja Belgii po znakomitym spotkaniu pokonała Stany Zjednoczone 2:1. Bramki dla podopiecznych Marca Wilmotsa zdobyli w dogrywce Kevin De Bruyne oraz Romelu Lukaku. Trafieniem dla Amerykanów odpowiedział Julian Green, jednak wynik nie uległ już zmianie i w ćwierćfinale mundialu zobaczymy „Czerwone Diabły". 

Poznaliśmy kolejną drużynę, która zagra w ćwierćfinale mistrzostw świata w Brazylii. Po golu Angela di Marii w 118. minucie spotkania Argentyna pokonała Szwajcarię 1:0 i w następnej fazie turnieju zmierzy się z reprezentacją Belgii. 

Już dziś rozpocznie się kolejna batalia o miejsce w ćwierćfinale mistrzostwach świata 2014. Na boisko w Salvadorze o godzinie 22:00 czasu polskiego wybiegną ekipy Belgii i Stanów Zjednoczonych. Faworytem spotkania wydaje się być drużyna prowadzona przez trenera Marca Wilmotsa. – Będzie to zdecydowanie konfrontacja techniki Belgów i siły fizycznej Amerykanów – mówi Tomasz Frankowski, były reprezentant Polski i zawodnik m.in. Wisły Kraków oraz amerykańskiego Chicago Fire.

Gdzie wy mnie wywieźliście? Do Los Angeles?! – zapytałam moich gospodarzy, którzy zabrali mnie na przejażdżkę, chcąc pokazać okolicę. Mieszkam z nimi w Alphaville, zaraz za granicą Sao Paulo. To najbogatsza część całej aglomeracji, liczącej ponad 20 milionów ludzi. Sao Paulo, według danych ONZ z zeszłego roku, jest szóstą największą metropolią świata. I to da się odczuć w życiu codziennym. Przejechanie metrem całej szerokości miasta zajmuje około dwóch godzin.

We wtorek o godzinie 18:00 w Sao Paulo,  w 1/8 finału mistrzostw świata, reprezentacja Argentyny zmierzy się ze Szwajcarią. Zdecydowanym faworytem meczu jest drużyna z Ameryki Łacińskiej, która zdobyła komplet punktów w swojej grupie. – Szwajcaria nie podda się bez walki i na pewno postawi trudne warunki  gry – mówi Marek Citko, były reprezentant Polski i zawodnik m.in. Widzewa Łódź i szwajcarskiego FC Aarau.

Fantastyczne widowisko w Porto Alegre! Algierczycy dzielnie walczyli z Niemcami przez 120 minut, jednak podopiecznym Vahida Halihodzicia nie wystarczyło sił i przegrali z trzecią drużyną poprzedniego mundialu 1:2. W ćwierćfinale ekipa Joachima Loewa zmierzy się z Francją.