Reprezentacja Polski rozpoczęła dziś drugi etap bezpośrednich przygotowań do mistrzostw Europy we Francji. Po obozie regeneracyjnym w Juracie nadszedł czas na niesamowity Arłamów. Choć wydawało się, że jedynym minusem tego miejsca jest odległe położenie, to i z tym udało się… uporać.
Pierwszy na zgrupowaniu reprezentacji pojawił się Bartosz Salamon, świeżo upieczony gracz Serie A. Show skradli jednak inni kadrowicze. Łukasz Fabiański, Thiago Cionek, Jakub Wawrzyniak, Sławomir Peszko i Paweł Dawidowicz po południu przylecieli do Arłamowa… śmigłowcem. Wcześniej z takiego samego środku lokomocji skorzystał także Arkadiusz Milik. Trzeba przyznać, że tak efektownego wejścia na zgrupowanie nie było od dawna, albo może nawet nigdy? Najważniejsze jest jednak, że Orły wylądowały!
Do godziny 19:00 w hotelu Arłamów stawili się już praktycznie wszyscy kadrowicze. W czwartek do drużyny dołączą jedynie, co było wcześniej ustalone z selekcjonerem Adamem Nawałką, Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek, Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus.
Od wtorku rozpoczną się już przygotowania pełną parą do EURO 2016. Jutro odbędzie się też pierwszy trening na boisku, który jest zaplanowany na godzinę 17:30.
TAGI:
Reprezentacja Polski,
Arłamów,
EURO 2016,