Aktualności
Wybory Adama Nawałki. Kto nie pojedzie na EURO 2016?
Reprezentacja30.05.2016
– Chcę podziękować Arturowi, Pawłowi oraz Przemkowi. Swoją postawą stworzyli dużą rywalizację, a zarazem sprawili trudne wybory. Wspieramy ich i wierzę głęboko, że będą nas dopingowali – tak na konferencji ogłoszenia nazwisk stwierdził selekcjoner.
Znamy więc 23 nazwiska, które polecą do Francji, a to co było dziś najciekawsze to fakt, kto... nie pojedzie na mistrzostwa. Z 28 nazwisk Nawałka musiał zredukować kadrę do 23 osób, choć tak naprawdę selekcjoner musiał zrezygnować z trzech zawodników.
Wcześniej z walki o EURO 2016 wypadli Paweł Wszołek i Maciej Rybus. Pierwszy złamał rękę na treningu w Juracie, drugi walczył do końca z rzadkim urazem barku. Niestety obaj stracili szanse na turniej i szczególnie brak Rybusa może być dla biało-czerwonych bolesny. Selekcjoner Adam Nawałka jednak nie raz już udowodnił, że z każdej sytuacji ma dobre rozwiązanie.
OFICJALNIE: Oto skład reprezentacji Polski na EURO 2016. #ŁączyNasPolska pic.twitter.com/uvRSkkc8LM
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 30 maja 2016
Szansę na wyjazd do Francji stracili za to na boisku Przemysław Tytoń, Paweł Dawidowicz i Artur Sobiech. Golkiper VfB Stuttgart był czwartym wyborem w reprezentacyjnej hierarchii i trudno oceniać brak Tytonia jako niespodziankę. Trio Fabiański - Szczęsny - Boruc to zestaw bramkarzy, którego mogliśmy się spodziewać.
Na EURO 2016 nie pojedzie też Paweł Dawidowicz. Zawodnik Benfiki był z kadrą w Juracie i Arłamowie, ale mimo wszystko jest melodią przyszłości naszej reprezentacji. Dawidowicz ma ogromne możliwości, docenia się jego uniwersalność (może grać na środku obrony i pomocy) i jeszcze wielokrotnie zobaczymy go w pierwszej reprezentacji.
Ostatnim, który odpadł z reprezentacji jest Artur Sobiech. Napastnik Hannoveru walczył o miejsce w kadrze z Mariuszem Stępińskim, ale to napastnik Ruchu bardziej przekonał selekcjonera Adama Nawałkę. 7 goli w 25 meczach Bundesligi i szczególnie dobra końcówka sezonu nie wystarczyły. We Francji będziemy mieli więc trzech napastników - Roberta Lewandowskiego, Arkadiusza Milika i wspomnianego Stępińskiego.
Teraz czas na ostatnie dwa mecze kontrolne. Najpierw 1 czerwca Polacy zagrają w Gdańsku z Holandią, by pięć dni później podjąć w Krakowie Litwę. 7 czerwca to data, w której zakończą się "polskie" przygotowania do EURO, a kadra wyleci do Saint Nazaire, skąd uda się do swojej bazy w La Baule.