Aktualności
[STUDIO ŁNP] „Frajda była niesamowita, stres też okropny”. Szczęsny jak zwykle barwnie
W środowe popołudnie w naszym hotelowym studiu w Arłamowie stanął gość, który ze swobodą przed kamerą nigdy nie miał problemów. Mogliśmy więc w przedbiegach zakładać, że nudno na pewno nie będzie. I nie zawiedliśmy się. – Podejrzewam, że jak Grzesiek Krychowiak tu przyjedzie i zobaczy warunki, wykuruje się w trzy dni – żartował Wojciech Szczęsny. Nie mogliśmy też nie zapytać o kibica, który z wczoraj z przekąsem życzył… „miłego siedzenia na ławce”.
Bramkarz AS Roma opowiedział też trochę więcej o kulisach bardzo zdrowej rywalizacji między czterema golkiperami „biało-czerwonych”. – To nie jest dla nas temat tabu. Każdy wie, że jeden z nas wyjedzie ze zgrupowania. Ale ból głowy będzie miał trener, nie my – mówił.
Wspólnie wróciliśmy też do 2008 roku, gdy 18-letni Szczęsny został przez Leo Beenhakkera zaproszony na swoje pierwsze w życiu zgrupowanie kadry przed mistrzostwami Europy. – Dla mnie to był niesamowity zaszczyt. Tak naprawdę mój pierwszy kontakt z reprezentacją – wspomina.
Całą rozmowę możecie obejrzeć tutaj:
Przypomnijmy, że wczoraj gościem studia Łączy Nas Piłka był dyrektor reprezentacji, Tomasz Iwan:
TAGI: Studio ŁNP, Wojciech Szczęsny, Arłamów,