W rozmowie z dziennikiem Belfast Telegraph irlandzki trener zdradził więcej szczegółów na temat ostatnich tygodni przygotowań reprezentacji przed EURO 2016. Wiadomo już, że ich pierwszy etap ruszy 16 maja, gdy z selekcjonerem spotkają się wybrani gracze z klubów zrzeszonych w The Football League, a więc występujących na drugin, trzecim i czwartym szczeblu w Anglii. Nie oznacza to jednak, że grupa ta będzie już pewna wyjazdu do Francji. – Chcę zobaczyć, w jakiej są formie sportowej, w jakiej kondycji fizycznej i jak czują się mentalnie, a także przyjrzeć się, jak funkcjonują w tej grupie – tłumaczył Michael O’Neill. – Spędzimy przecież razem mnóstwo czasu. Trzeba więc wcześniej sprawdzić, na ile pasują do zespołu.

Selekcjoner nie wyklucza jednocześnie, że w ścisłej kadrze na mistrzostwa może zabraknąć miejsca dla kilku graczy mających za sobą występy w zakończonych sukcesem eliminacjach. – To fakt, być może będę musiał zostawić w kraju piłkarzy, którzy występowali w naszym składzie w trakcie kwalifikacji – przyznał, zaznaczając od razu, że ostatecznej listy 23 nazwisk jeszcze nie stworzył. – Wysoki procent naszego składu na mistrzostwa mam już w głowie, ale potrzebuję jeszcze tych dwóch tygodni wspólnej pracy z nimi, zanim 28 maja ogłoszę kadrę. Piłkarze powinni wiedzieć, że to jest ich czas, by pokazać, dlaczego powinni się znaleźć w tym zespole.

O’Neill wspomniał ponadto, że oprócz 23 reprezentantów zgłoszonych w UEFA prawdopodobnie zabierze do turniejowej bazy pod Lyonem czterech dodatkowych, młodszych zawodników. – Nie będą oni oficjalnie częścią kadry, po prostu uzupełnią liczbowo naszą drużynę w trakcie treningów. – zaznaczył 46-letni trener. – Muszą to jednak być młodzi piłkarze odpowiedniego typu. Tacy, którzy do swoich zadań podejdą w odpowiedni sposób i będą się do nich przykładać. Dlatego nad tą kwestią muszę jeszcze pomyśleć.

» Telewizja Polska pokaże mecze EURO 2016. Wszystkie spotkania Polaków w TVP1