Aktualności
[KONFERENCJA] Adam Nawałka: Trzeba przełknąć tę porażkę. Jedziemy dalej
Po przegranym meczu z Holandią na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej odpowiadał selekcjoner „biało-czerwonych”, Adam Nawałka. – Mecz toczył się praktycznie pod nasze dyktando. Brakowało nam jednak jakości w rozegraniu ataku pozycyjnego – podsumował.
– To był bardzo wartościowy mecz i bardzo wartościowy sprawdzian. Mieliśmy okazję przekonać się, w jakim jesteśmy miejscu. Drugie, bardzo intensywne zgrupowanie w Arłamowie było z pewnością trudne dla piłkarzy. Miało to wpływ na jakość gry z naszej strony, jestem o tym przekonany. Wiadomo, że nasze przygotowania ukierunkowane są na mistrzostwa Europy. Interesuje mnie optymalna dyspozycja zawodników 12 czerwca. I myślę, że właśnie taka będzie.
– Mecz toczył się praktycznie pod nasze dyktando. Uwagę zwracała jednak wysoka kultura gry Holendrów – widać, że grają swobodnie. Konstruowali bardzo groźne akcje. My statystycznie byliśmy przy piłce dużej, co – w konfrontacji z drużyną na takim poziomie jak Holandia – zdarza się rzadko. Sami Holendrzy we wszystkich swoich meczach są stroną dominującą. To jeden z wniosków, natomiast niezwykle ważna jest też jakość – jej brakowało nam w rozegraniu ataku pozycyjnego.
– Co do sfery mentalnej, z tego akurat jestem zadowolony. Nasi zawodnicy grali do końca, starali się i bardzo dzielnie walczyli. Tak jednak jest w piłce, że nie zawsze się wygrywa. Trzeba przełknąć tę porażkę, wyciągnąć wnioski. Jedziemy dalej.
– Brakowało współpracy pomiędzy blokiem obronnym a pomocą, stąd w wielu sytuacjach traciliśmy kontrolę nad środkową strefą. Graliśmy trochę za mało agresywnie, szczególnie w centralnej części placu gry. Ten element z pewnością będziemy musieli poprawić. Podobnie jak krycie w polu karnym – wiadomo, że gole padają po błędach i są strzelane przez napastników, dlatego kluczowe jest ich bardzo ścisłe krycie w tych trudnych momentach.
– Bramkarza numer jeden podam po meczu z Litwą, takie są ustalenia z zawodnikami. Przekazałem im to w pierwszym dniu zgrupowania w Arłamowie i tego się trzymamy.
– Krzysiek Mączyński bardzo dobrze prezentował się na treningach, mimo że dopiero wraca do formy po kontuzji. Jeśli chodzi o Thiago Cionka na lewej obronie, to chcieliśmy wypróbować nowe rozwiązanie na wypadek plagi kontuzji. Kuba Wawrzyniak według mnie nie był póki co gotowy do gry, w ostatnich dniach miał problemy z urazem pięty. Na kolejnych treningach, w sobotę i niedzielę, zobaczę, czy będzie mógł zagrać przeciwko Litwie.
– Nie, z Łukaszem Piszczkiem nie jest wszystko w porządku. Kłopoty żołądkowe sprawiły, że poprosił o zmianę i nie nalegaliśmy, by grał dalej. Wszyscy zawodnicy dostali dyspozycję, by w razie czego zgłaszać chęć zmiany – nie ma sensu ryzykować na tym etapie przygotowań