– Jest coraz bliżej turnieju, dlatego nie ma już mowy o ciężkim wysiłku fizycznym. Teraz skupiamy się na zajęciach taktycznych, treningi są lekkie. Czujemy się bardzo dobrze. W niedzielę na pewno nie będzie mowy o żadnym zmęczeniu – zapewnił Kamil Glik.



– Dziś na boisko wrócił już Kamil Grosicki, co jest dobrym sygnałem. W pełni skoncentrowani, spokojnie przygotowujemy się do meczu z Irlandią Północną. Każdy z utęsknieniem czeka na pierwsze spotkanie. Myślę, że kiedy jutro obejrzymy już pierwsze starcie mistrzostw, jeszcze mocniej poczujemy atmosferę turnieju. Naszą misję zaczynamy w niedzielę. Jestem pewien, że będziemy dobrze przygotowani do zadania – dodał Glik, który nie chciał zdradzić, z kim będzie tworzył duet środkowych obrońców w pierwszym spotkaniu EURO 2016.

– To okaże się dopiero na odprawie przedmeczowej. Każdy z chłopaków trenuje bardzo sumiennie, stara się, aby tylko dostać szansę i zagrać jak najwięcej minut. To jest bardzo fajne. Rywalizacja może nam tylko pomóc – zakończył Kamil.

Paweł Drażba, La Baule