– Trudno powiedzieć co dzieje się w Polsce, bo dawno tam nie byliśmy. Miło jest jednak dostawać wiadomości od rodziny i znajomych, że kibice w naszym kraju są z nas dumni. Chcielibyśmy, aby trwało to jak najdłużej.

– Wiemy, że Portugalia to świetny zespół złożony z fantastycznych piłkarzy, ale – z całym szacunkiem – jeśli zagramy na sto procent to jesteśmy w stanie ich przejść. Musimy to zrobić razem jako drużyna.

– Jestem spokojny o swoją dyspozycję. Ostatnio może brakowało mi skuteczności, ale mam umiejętności, by zdobywać bramki. Nie mam problemów z presją. Wszystko, co złe, biorę na klatę. Staram się wykonywać swoją pracę jak najlepiej i iść do przodu. Jutro gramy kolejny mecz, mamy do napisania kolejny rozdział.

– Nie odczuwamy dodatkowej presji, dlatego że gramy o półfinał. W każdym z dotychczasowych meczów czuliśmy, że musimy dać z siebie wszystko i nie inaczej będzie jutro. Zachowujemy spokój. Wyjdziemy na boisko i zrobimy swoje.

– Najważniejsze, by skupić się na sobie. Znamy indywidualny potencjał Portugalii. Ważne, abyśmy jak najlepiej wyglądali jako drużyna. To zespół jest naszą siłą.

– Nie ukrywam, że jeszcze kilka lat temu podziwiałem Ronaldo i starałem się czerpać jak najwięcej z jego gry. To jeden z najlepszych zawodników na świecie. Gra przeciwko niemu na pewno będzie wyjątkowa. Będę starał się jednak skupiać na sobie i na swojej drużynie.

– Jeśli chodzi o pracę z Dennisem Bergkampem, odkąd jestem w Amsterdamie, od razu złapaliśmy dobry kontakt. To dla mnie wyjątkowa osoba. Wiele się od niego uczę. Jako piłkarz zrobił wielką karierę i teraz też dużo mi pomaga. Podczas turnieju mamy kontakt, SMS-uejmy. Pozdrawiam go serdecznie!