Aktualności
El. ME UEFA EURO U21: Dwa zespoły wywalczyły awans
Grupa 1
Swojej szansy na awans nie wykorzystali reprezentanci Czech. Gdyby we wtorek pokonali Belgów, mogliby pakować już walizki na wyjazd do Polski. Rzeczywistość okazała się jednak mniej różowa i drużyna Viteslava Lavicki przegrała w Louvain 1:2. Tym samym wypuściła z rąk także komfortową sytuację – co prawda ma dwa punkty przewagi nad Belgią, ale rozegrała jeden mecz więcej. Aby zapewnić sobie promocję, Czesi muszą pokonać Mołdawię i liczyć, że Belgowie jeszcze się potkną. W drugim spotkaniu grupy 1 zawiedli Czarnogórcy, zaledwie bezbramkowo remisując w wyjazdowym meczu z Łotwą.
Łotwa – Czarnogóra 0:0
Belgia – Czechy 2:1 (1:1)
Dennis Praet 12, Youri Tielemans 88 – Ales Cermak 21.
Grupa 2
O krok od celu znajdują się Włosi, którym nieco strachu napędziła Andora. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis, ale po zmianie stron zespół Luigiego di Biagio uspokoił kibiców, zdobywając trzy bramki. Do awansu gracze z Półwyspu Apenińskiego potrzebują tylko jednego punktu i trudno sobie wyobrazić, aby nie zdołali choćby zremisować w ostatnim meczu z Litwą. Na to liczą jeszcze Serbowie, którzy we wtorek po zaciętym boju pokonali ostatecznie Irlandię 3:2 i mając do rozegrania jeszcze dwa mecze, marzą o zniwelowaniu sześciopunktowej straty do Włochów. W tym przypadku dużo jednak zależy od postawy ich rywali – na innych nie musi oglądać się tylko lider grupy.
Serbia – Irlandia 3:2 (1:0)
Uro Djurdjević 12, 72 k, Darko Lazić 65 – Callum O’Dowda 69, Sean Maguire 81.
Włochy – Andora 3:0 (0:0)
Federico Di Francesco 48, 73, Lorenzo Pellegrini 88.
Grupa 3
Awans jest wciąż sprawą otwartą w grupie 3. W zaciętej rywalizacji o promocję do turnieju w Polsce walczą jeszcze trzy drużyny – Macedonia, Francja i Islandia. Przed swoim ostatnim meczem „pole position” zajmuje Macedonia, która we wtorek pokonała Irlandię Północną 2:0. Tuż za jej plecami znalazła się Francja. Drużyna Pierre’a Mankowskiego wygrała bardzo ważny mecz z Islandią. Mimo porażki, to właśnie Islandczycy mogą rozdawać karty w grupie – do awansu, niezależnie od wyników innych spotkań, potrzebne są jej zwycięstwa w obu pozostałych do rozegrania spotkaniach.
Ukraina – Szkocja 4:0 (1:0)
Andriy Blyznychenko 26, Artem Bedesin 69, 77, Adrii Boriachuk 90.
Francja – Islandia 2:0 (1:0)
Corentin Tolisso 11, 62.
Macedonia – Irlandia Północna 2:0 (1:0)
Josh Doherty 37 s, Kire Markoski 85.
Grupa 4
Z turniejem w Polsce może już witać się reprezentacja Portugalii, która zwyciężyła w grupie 4. Kropką nad „i” było wtorkowe zwycięstwo z Grecją. Awans ekipie Rui Jorge dał gol piłkarza Sportingu Lizbona, Gelsona Martinsa. Nie oznacza to, że rywalizacja dobiegła końca – wciąż będzie trwała batalia o drugie miejsce w grupie, które może dać prawo gry w barażach o awans. Na pewno mocno zainteresowany tą drogą będzie Izrael, który we wtorek rozbił 4:0 Liechtenstein. Warto przy tym podkreślić, że w grze o druga pozycję pozostają jeszcze cztery drużyny.
Portugalia – Grecja 1:0 (0:0)
Gelson Martins 54.
Izrael – Liechtenstein 4:0 (2:0)
Eliel Peretz 35, Michael Ohana 43, 63, Moti Barshazky 61.
Grupa 5
Pół godziny po Portugalczykach do finałów mistrzostw Europy UEFA EURO U21 w Polsce awansowała także reprezentacja Danii. Piłkarze Nielsa Frederiksena w bezpośrednim starciu pozbawili złudzeń na promocję z pierwszego miejsca w grupie Rumunię. Apetyt na drugie miejsce mają jeszcze Bułgarzy, którzy przywieźli trzy punkty z Armenii. Remis z Luksemburgiem w ostatniej minucie uratowali Walijczycy. Mimo heroicznej walki, pogrzebali już swoje szanse na awans do polskiego turnieju.
Armenia – Bułgaria 0:1 (0:0)
Yuliyan Nenov 79.
Walia – Luksemburg 1:1 (0:1)
Jake Charles 90 – Kevin Kerger 15.
Dania – Rumunia 3:1 (3:0)
Pione Sisto 10, Marcus Ingvartsen 35 k, 39 – George Miron 68.
>>>Dania w finałach mistrzostw Europy UEFA EURO U21 w Polsce. Zobacz sylwetkę uczestnika<<<
Grupa 6
Bardzo ciekawie zapowiada się finisz eliminacji w grupie 6. We wtorek Chorwaci stracili dwa punkty w wyjazdowym meczu z Gruzją, remisując 2:2. Gdyby zdołali wygrać, nie musieliby już oglądać się na rywali – wszystko zależałoby od nich. Taki wynik bardzo ucieszył Szwedów, którzy w przypadku wygranej z Estonią (6 października) obejmą pozycję lidera. Jeżeli rzeczywiście do tego dojdzie, w bezpośrednim starcie o promocję Szwecja zagra z Chorwacją. Wszystkiemu z zazdrością mogą przyglądać się Hiszpanie – im pozostała jedynie rywalizacja o drugie miejsce.
Gruzja – Chorwacja 2:2 (1:1)
Giorgi Papunashvili 1, Nika Kacharava 50 – Stipe Perica 43, 61.
Grupa 7
Ósma eliminacyjna wygrana, komplet punktów na koncie i… nadal brak pewności awansu – tak wygląda sytuacja reprezentacji Niemiec, rywalizującej w grupie 7. Drużyna prowadzona przez Stefana Kuntza kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i jeszcze nie zgubiła choćby punktu. We wtorek ograła na wyjeździe Finlandię, ale nadal nie może się rozluźnić. Aby być pewnym awansu przed ostatnim meczem z Austrią, 7 października musi ograć Rosję, która we wtorek urwała punkty Austrii. Pierwszą zdobycz w eliminacjach zapisały na swoim koncie Wyspy Owcze, remisując z Azerbejdżanem.
Azerbejdżan – Wyspy Owcze 1:1 (0:1)
Mahir Madatov 88 – Ari Mohr Olsen 40.
Finlandia – Niemcy 0:1 (0:1)
Serge Gnabry 41.
Rosja – Austria 1:1 (1:0)
Ilia Zuev 33 – Arnel Jakupović 54.
Grupa 8
We wtorek w grupie 8 rozegrane zostało tylko jedno spotkanie. Reprezentacja Turcji przedłużyła swoje nadzieje na awans, ogrywając Białoruś 1:0. To jednak tylko matematyczne szanse – aby zespół Abdullaha Ercana zagrał na polskich stadionach, musiałby zostać spełniony szereg warunków. Turcja nie dość, że musiałaby wygrać mecze z Holandią i Słowacją, to jeszcze Słowacy musieliby przegrać z Białorusią. Co więcej, Turcja z naszymi południowymi sąsiadami musiałaby wygrać wyżej niż… 5:0. Wydaje się to zupełną abstrakcją, ale dopóki piłka w grze…
Turcja – Białoruś 1:0 (1:0)
Ogulcan Caglayan 30.
Grupa 9
Reprezentacja Anglii już powoli może bukować bilety do Polski. „Synowie Albionu” we wtorek rozjechali Norwegię aplikując jej aż sześć goli. Anglików ucieszyły z pewnością wieści z Bośni i Hercegowiny, gdzie Szwajcaria na własne życzenie praktycznie pogrzebała szanse na awans, remisując 0:0. Choć wciąż istnieje szansa, że to jednak Szwajcarzy zagrają w Polsce, trudno wyobrazić sobie taki scenariusz – aby tak się stało, Anglia w dwóch ostatnich meczach musiałaby przegrać z dwoma najsłabszymi zespołami w grupie.
Bośnia i Hercegowina – Szwajcaria 0:0
Anglia – Norwegia 6:1 (2:0)
Marcus Rashford 29, 66, 72 k, Nathaniel Chalobah 38, Ruben Loftus-Cheek 64, Lewis Baker 86 – Ghayas Zahid 68.