Bardzo ciekawie zapowiada się ćwierćfinałowa rywalizacja w Fortuna Pucharze Polski w Warszawie. Na przeciw lidera ekstraklasy, Legii Warszawa, stanie Piast Gliwice, który w czternastu ostatnich spotkaniach doznał tylko jednej porażki. Ale nie tylko z tego powodu mecz ten będzie miał wyjątkowy smaczek. – Dla nas rywalizacja z Legią jest dodatkowym wyzwaniem – powtarzają piłkarze Piasta, którzy jeszcze niedawno występowali przy Łazienkowskiej.

Bramkowe widowisko zafundowali piłkarze Puszczy Niepołomice i Arki Gdynia. W Niepołomicach padło aż siedem bramek! Więcej zdobyła ich Arka, która została pierwszym półfinalistą Fortuna Pucharu Polski. Żółto-niebiescy pokonali  Puszczę 5:2, chociaż do przerwy był remis 1:1. W drugiej połowie świetnie spisał się Marcus Vinicius. Do asysty z pierwszej połowy, piłkarz gdyńskiego zespołu dołożył dwa trafienia, w tym jedno z rzutu karnego.

Dwie klasy rozgrywkowe różnicy, ale tylko jeden mecz, w którym wszystko jest możliwe. W środowe popołudnie drugoligowa Chojniczanka Chojnice zmierzy się z Cracovią w spotkaniu, którego stawką będzie półfinał Fortuna Pucharu Polski. Faworyt wydaje się oczywisty, ale gospodarze starcia wierzą w niespodziankę. – Marzenia warto i trzeba mieć – mówi szkoleniowiec Chojniczanki Adam Nocoń.

Wywalczenie trofeum Fortuna Pucharu Polski może być ostatnią szansą dla Lecha Poznań, by w przyszłym sezonie rywalizować w europejskich pucharach. Podopieczni trenera Dariusza Żurawia spisywali się przeciętnie, ale po dwóch zwycięstwach z rzędu morale w obozie „Kolejorza” poprawiły się. Dzisiaj o godzinie 20:30 poznaniacy staną do rywalizacji o krajowy puchar z Rakowem Częstochowa. – Musimy być bardzo czujni, bo Raków to solidny zespół i tak wysoko w ligowej tabeli nie znalazł się przypadkiem – powiedział przed spotkaniem trener Lecha.

W bojowych nastrojach przystąpią do pucharowej rywalizacji drużyny Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa. Obie jedenastki w dwóch ostatnich meczach ligowych zdobyły komplet punktów, na dodatek w Fortuna Pucharze Polski wietrzą swoją szansę na zdobycie trofeum. – W Poznaniu potwierdzimy, że jesteśmy w dobrej formie – mówi defensor gości Andrzej Niewulis, który z potyczek pucharowych z „Kolejorzem” ma całkiem dobre wspomnienia.

Dziś mija 100 lat od dnia, gdy urodził się trener Kazimierz Górski. Legendarny szkoleniowiec, z którym reprezentacja Polski święciła największe triumfy, takie jak olimpijskie złoto czy trzecie miejsce na mundialu. Jaki był? Jak zachowywał się przed meczem, na treningach i odprawach? Jak reagował na boiskowe wydarzenia? Wszystko to zobaczycie w naszym materiale, ujętym w wyjątkową formę, gdzie narrację stanowi wiersz o Kazimierzu Górskim autorstwa Wojciecha Młynarskiego, opublikowany na łamach „Piłki Nożnej” dokładnie 30 lat temu.

Są w historii Polski, polskiego sportu i polskiego futbolu postaci niezastąpione. Wybitne osobowości, które wyprzedzały swoje pokolenia i zmieniały oblicze naszego kraju. Takie, które sprawiały, że rzeczy dotąd niemożliwe, stawały się możliwe. Które inspirowały i prowadziły do wielkich sukcesów. Dla polskiej piłki nożnej taką postacią był Kazimierz Górski. Trener legenda, który poprowadził naszą drużynę narodową na sam szczyt. Mistrzostwo i wicemistrzostwo olimpijskie, trzecie miejsce na mundialu, niezapomniane mecze i triumfy w starciach z czołowymi drużynami świata. Z okazji przypadającej 2 marca 2021 roku setnej rocznicy urodzin Kazimierza Górskiego, oddajemy w Państwa ręce specjalną stronę Biblioteki PZPN, poświęconą właśnie Trenerowi Tysiąclecia.