Robert Lewandowski w ubiegłą sobotę dopisał do swojego konta kolejne trafienie w Bundeslidze i jest na najlepszej drodze, żeby pobić swoje osiągnięcie i zdobyć więcej niż 30 goli w jednym sezonie. Po meczu z Hannoverem 96 „Lewy” ma na swoim koncie 28 bramek i trzy mecze do rozegrania. Zapraszamy na przegląd najważniejszych liczb weekendu.

Jakub Świerczok po dwóch meczach absencji w Łudogorcu wrócił do składu i dopisał do swojego konta kolejne trafienie. Mistrzowie Bułgarii ograli na wyjeździe Botev Plovdiv 4:2, a napastnik reprezentacji Polski ustalił wynik w 78. minucie gry, zdobywając szóstą bramkę w bieżących rozgrywkach.

Robert Lewandowski nie zwalnia tempa. Najskuteczniejszy zawodnik mistrza Niemiec dopisał do swojego konta kolejne trafienie, a jego Bayern Monachium pokonał na wyjeździe Hannover 3:0. „Lewy” wszedł na boisko w drugiej połowie i golkipera gospodarzy pokonał uderzeniem głową. Do swoich kont trafienia dopisali również Thomas Mueller i Sebastian Rudy.

W Polsce nie jest do końca doceniany. W Italii wszyscy z kolei patrzą na niego z uznaniem i doceniają umiejętności gry w obronie. Niemal po każdym z meczów SPAL 2013 w tym sezonie otrzymuje najwyższe noty w zespole. W niedawnym starciu z Atalantą Bergamo Thiago Rangel Cionek, bo o nim właśnie mowa, strzelił nawet swojego pierwszego gola w Serie A. – Robi niesamowite postępy. Jestem przekonany, że da bardzo dużo reprezentacji na mundialu w Rosji. Selekcjoner Adam Nawałka może na niego liczyć w każdej chwili – zapewnia Piotr Czachowski, 45-krotny reprezentant Polski i były obrońca m.in. Legii Warszawa, a także włoskiego Udinese Calcio, obecnie ekspert Serie A w telewizji Eleven Sports Network.

Od czwartku białostoccy kibice będą mogli zobaczyć, jak przed meczami reprezentacji Polski zmieniają się obiekty goszczące Biało-Czerwonych. Jedna z szatni Stadionu Miejskiego w Białymstoku przybrała narodowe barwy, a stała instalacja pozwoli kolejnym odwiedzającym mury jednego z najnowszych obiektów piłkarskich w Polsce zobaczyć z bliska, w jakich warunkach do kolejnych meczów z orłem na piersi przygotowują się reprezentanci naszego kraju.

Kapitalną zmianę dał Kamil Grosicki w meczu 44. kolejki Championship. „Grosik” w meczu z Bristol City wszedł z ławki rezerwowych i dwukrotnie miał udział przy golach strzelonych dla Hull. Najpierw zagrywał futbolówkę przy bramce Abla Hernandeza, a później idealnie wyłożył piłkę do Fraizera Campbella. „Tygrysy” po emocjonującym meczu zremisowały aż 5:5.