FORTUNA 1. Liga
Poszliby za sobą w ogień – Kamil Sylwestrzak (Chojniczanka) i cztery lata młodszy brat Radosław (Stal Rzeszów). A gdyby nie byli piłkarzami? – Kamil na trenera się nie nadaje, bo jest zbyt impulsywny, ale menedżerem byłby dobrym, bo wie czego piłkarz oczekuje od agenta – mówi Radosław. – Radek byłby kucharzem. Najlepszym na świecie. Gdyby był Master Chef dla sportowców, to mógłby spokojnie startować – uważa Kamil.