Cztery drużyny nie przegrały żadnego meczu w ostatnich trzech kolejkach, trzy zakończyły ten gorący ligowy okres bez zwycięstwa. W piątce najgorzej punktujących znalazły się trzy kluby z czołówki, po drugiej stronie tej tabeli znalazły się te, które wciąż rywalizują o ostatnie miejsce w grupie mistrzowskiej. Podsumowujemy intensywny okres w PKO Ekstraklasie.

Od początku sezonu 2019/2020 w rozgrywkach PKO Ekstraklasy obowiązuje przepis o grze przez cały czas trwania meczu przynajmniej jednego zawodnika młodzieżowego. Są to piłkarze urodzeni w roku 1998 oraz młodsi. Zapraszamy do zapoznania się z raportem ich występów, aktualizowanym po każdej kolejce.

2 kwietnia 2018 roku. W 77. minucie meczu Zagłębia Lubin z Jagiellonią Białystok Bartosz Slisz zadebiutował w ekstraklasie. Niespełna dwa lata później skromny chłopak z Rybnika stał się bohaterem rekordowego transferu wewnątrz ligi. Kosztował Legię 1,5 miliona euro. Droga, jaką musiał pokonać z rodzinnego miasta na salony klubowego futbolu, nie była jednak łatwa.

Bardzo emocjonujące spotkanie obejrzeli kibice w Zabrzu, gdzie tamtejszy Górnik pokonał 3:2 Cracovię w pierwszym meczu 26. kolejki PKO Ekstraklasy. Na Łączy Nas Piłka można obejrzeć wszystkie gole z tego starcia, jak i pozostałych rozgrywanych w ten weekend.

Jeszcze nie przewodzą w klasyfikacji strzelców, jeszcze nie na ich barkach spoczywa odpowiedzialność za strzelanie goli, ale pod tym względem ich wpływ na wyniki drużyn jest coraz większy. Chociaż udział Polaków w zdobytych bramkach w PKO Ekstraklasie w ostatnich latach się obniżył, to akurat młodzieżowców wzrósł zdecydowanie.

W ostatnich dniach i tygodniach było o nim bardzo głośno. Najpierw bardzo dobrze grał na obcej dla siebie pozycji, następnie zaimponował charakterem w obliczu rodzinnej tragedii. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić bez Jakuba Kamińskiego skład Lecha Poznań. Futbol nie był jednak jego pierwszą miłością. Z czasem zmienił upodobania, z korzyścią dla piłki.

Nie ma lepszej opinii dla młodego piłkarza niż ta, według której jest on dużo dojrzalszy niż wskazuje to jego wiek biologiczny. A tak mówią o Danielu Mikołajewkim trenerzy, którzy go prowadzili. Różne okoliczności sprawiły, że w PKO Ekstraklasie zadebiutował dopiero kilka miesięcy przed swoimi 21. urodzinami. Za to jak wszedł do składu, to nie prezentował się jak debiutant.