Tak wyglądał dzień biało-czerwonych przed wylotem do Marsylii. Oglądajcie nasz materiał prosto z La Baule!
Lars Lagerbaeck to jeden z najbardziej doświadczonych trenerów, którzy prowadzą drużynę na EURO 2016. Dla 68-letniego Szweda to czwarty europejski czempionat, poprowadził też trzy ekipy na mistrzostwach świata. Dziś odnosi chwile triumfu - jego podopieczni, reprezentacja Islandii, sensacyjnie wyeliminowała Anglię i awansowała do ćwierćfinału mistrzostw we Francji. Przypominamy naszą rozmowę z selekcjonerem, który odwiedził Szkołę Trenerów PZPN w Białej Podlaskiej.
Szymon Marciniak zostaje we Francji! Polski arbiter znalazł się w gronie sędziów, którzy będą pracować w decydującej fazie turnieju. Marciniak będzie pełnił funkcję sędziego rezerwowego, będzie będzie odpowiadał za strefę techniczną. Z polskim arbitrem pozostaje także jego asystent, Paweł Sokolnicki.
Dziś w studiu kanału Łączy Nas Piłka w La Baule gościł filar polskiej defensywy, który w ostatnich godzinach skradł nagłówki polskich sportowych „internetów”. Jak poinformował portal Weszlo.com, transfer Kamila Glika do AS Monaco jest już przesądzony. – Kluby są w trakcie negocjacji, jeszcze musimy chwilkę poczekać – mówi nam obrońca reprezentacji.
Jest pierwszą osobą, którą po przebudzeniu się widzą piłkarze. Dba o to, aby każdy z nich mógł skupić się tylko i wyłącznie na treningu. On zajmuje się czarną robotą. W szatni jest pięć godzin przed każdym meczem. Najpierw włącza ulubioną playlistę reprezentantów, następnie zawiesza polską flagę i starannie rozwiesza stroje. W końcu mecz to święto. Także dla niego. Paweł Kosedowski, bo o nim mowa, na EURO 2016 zabrał trzy tony sprzętu. Kierownik techniczny kadry zapewnia, że ma nawet stroje meczowe na finał mistrzostw francuskiego turnieju.
Emocje związane z występem reprezentacji Polski na EURO 2016 są coraz większe. Cały kraj trzyma kciuki za podopiecznych Adama Nawałki. Wszystkich kibiców zapraszamy zatem do udziału w konkursie!
16 – tyle razy w trakcie mistrzostw Europy faulowany był Robert Lewandowski. To właśnie ta statystyka pokazuje, że grę kapitana reprezentacji Polski należy oceniać nie tylko przez pryzmat strzelonych goli, ale też tego jak pracuje dla drużyny i jak duże kłopoty sprawia rywalom.
