Znajdź nas na:

Akademia Młodych Orłów

[ZAMO] Patrycja Jankowska: Żadna zawodniczka nie umknie naszej uwadze

03.02.2018  
Dobiegł końca drugi turnus Zimowej Akademii Młodych Orłów. Po raz pierwszy wzięły w nim udział dziewczynki. O przebiegu tego zgrupowania rozmawiamy z trenerem reprezentacji Polski kobiet do lat 15 Patrycją Jankowską.

Zimowa Akademia Młodych Orłów to wielkie przedsięwzięcie. Niemal 20 opiekunów i 80 dziewczynek pod opieką. Pracujecie bez wytchnienia, ale nie widać po was zmęczenia.

Zmęczenie oczywiście się pojawia, ale nie pokazujemy tego, nie dajemy po sobie poznać. Pracujemy od rana do późnych godzin wieczornych, analizując to, co działo się na treningach i grach wewnętrznych. Inna sprawa, że większość z nas jest już przyzwyczajona do takiego rytmu pracy. Na zgrupowaniach reprezentacji wygląda to bardzo podobnie.

Jesteście bardzo zaangażowaną ekipą. Jak traktujecie ZAMO, czym ona dla was jest?

Przede wszystkim bardzo się cieszymy, że po raz pierwszy wzięły w niej udział dziewczynki. Dotąd mieliśmy okazję spotykać się co roku, na Letniej Akademii Młodych Orłów. Na pewno to niebywale cenny materiał zwłaszcza dla sztabu reprezentacji do lat 15 pod względem selekcji. Oczywiście, cały czas monitorujemy zawodniczki, które znajdują się w naszym kręgu zainteresowań. Dzięki przeprowadzanym testom czy treningom motorycznym, mamy możliwość przyjrzenia im się bliżej, porównania ich postępów. To już nie rok przerwy, a sześć miesięcy. Mamy dzięki temu bardzo obszerny materiał do analizy.

Co mieści się w profilowaniu zawodniczek, na co sztab zwraca szczególną uwagę?

ZAMO różni się od swojej letniej odpowiedniczki tym, że więcej czasu poświęciliśmy na doskonalenie sprawności ogólnej i kształtowanie zdolności motorycznych. Nie brakowało zajęć w terenie, ale też stricte piłkarskich. Na LAMO kształtowanie zdolności motorycznych było „wstawką” do jednostki treningowej, a tu mieliśmy możliwość, by poświęcić temu zagadnieniu  trochę więcej czasu. Każda zawodniczka posiada też swoją kartę profilową. Oceniamy aspekty techniczne, taktyczne, motoryczne oraz mentalne.

Spora część uczestniczek ZAMO brała też udział w LAMO. Jak wypadają porównania wyników testów?

Różnie, ale zdecydowana większość robi postęp. Tym bardziej cieszy, że spotkaliśmy się na ZAMO, bo mamy fajne odniesienie do tego, co było pół roku temu, a nie rok. Niektóre zawodniczki się ustabilizowały, niektóre mają nieco słabsze wyniki, ale zdecydowana większość poprawiła swoje rezultaty.

Na czym polega proces selekcji? Jak dostać się na ZAMO lub LAMO?

Mamy bogatą sieć skautingu. Współpracujemy także z trenerami klubowymi i kadr wojewódzkich, więc żadna wyróżniająca się zawodniczka nie umknie naszej uwadze. Grupę uzupełniają piłkarki, które dobrze prezentowały się w turnieju „Z Podwórka na Stadion”. Członkowie sztabów szkoleniowych reprezentacji narodowych bacznie obserwują rozgrywki dziecięce i młodzieżowe.

To był owocny czas? Tydzień wydaje się krótkim terminem.

Na pewno był to bardzo pracowity okres, który dostarczył nam mnóstwo pożytecznego materiału. Zdążyliśmy zrealizować właściwie wszystkie zakładane cele, zawodniczki były bardzo zaangażowane, chętne do pracy.  Ta  pozytywna energia udzielała się wszystkim uczestnikom zgrupowania.

Rozmawiał Emil Kopański

Zobacz również