Reprezentacja Polski z 2006 roku to klasyczny przykład mocnej i zgranej drużyny, w której w ostatniej chwili, tuż przed mistrzostwami świata, coś wyraźnie pękło – i to zarówno od strony sportowej, jak i mentalnej. O tym, dlaczego tak się wtedy stało i dlaczego tak nie stanie się teraz, w obecnej drużynie „biało-czerwonych”, mówi nam uczestnik mundialu sprzed 10 lat, Kamil Kosowski. – Adam Nawałka nie pozwoli, by ktokolwiek czuł się słabszy lub mniej ważny dla zespołu – podkreśla w dziewiątym odcinku serii „Ten Turniej”.

Piłkarze z jego pokolenia dobrze odnajdują się w nowej roli. Przeczą jakby tezie, że kariera piłkarska trwa kilkanaście lat. Udowadniają, że zdobyte na boisku doświadczenie można wykorzystać w inny sposób. Choćby w pracy z klubem. Tak, jak zrobił to Kamil Kosowski, były zawodnik m.in. Górnika Zabrze, Wisły Kraków i 1. FC Kaiserslautern oraz 52-krotny reprezentant Polski, uczestnik mistrzostw świata 2006. Teraz ma nowe wyzwanie. Został dyrektorem sportowym Rozwoju Katowice, który właśnie sposobi się do gry w I lidze jako beniaminek. Poznajcie nową twarz „Kosy” w specjalnej rozmowie z Łączy Nas Piłka.