Aż trzynaście piłkarek wypadło z kadry kobiecej reprezentacji Polski przed ostatnim i zarazem kluczowym meczem eliminacji mistrzostw Europy z Hiszpanią. Jednym przeszkodziły kontuzje, kilka nie dostało zgody na wyjazd od swoich klubów, część otrzymała pozytywne wyniki testu na koronawirusa, a jedna trafiła na kwarantannę. Ostatecznie listopadowe zgrupowanie po jednym dniu zostało zakończone, a spotkanie w Madrycie przełożone na luty. Selekcjoner Miłosz Stępiński w rozmowie z Łączy Nas Piłka opowiada o tym, jak w takich okolicznościach odnajduje się trener, a także o dylematach, przed którymi reprezentacja stanie za dwa miesiące.