Znajdź nas na:

Letnia Akademia Młodych Orłów

Uczestnicy Letniej Akademii Młodych Orłów walczą o marzenia

22.07.2016  
Najlepsi chłopcy z rocznika 2003 przebywają obecnie w Gniewinie, gdzie trwa drugi w tym roku turnus Letniej Akademii Młodych Orłów. Niektórzy goszczą w LAMO drugi, a nawet trzeci raz. Inni przyjechali na obóz po raz pierwszy. Wszystkich łączy jeden cel, a jest nim gra w reprezentacji Polski.

– Jestem tu już trzeci raz. Przyjeżdżam marząc o grze w reprezentacji, dlatego na każdych zajęciach staram się pokazać trenerom z jak najlepszej strony. Momentami pojawia się więc lekki stres, ale chyba daję radę – ocenił Bartosz, który do Gniewina przybył z Łęcznej. Po raz trzeci w LAMO gości także Marcel z Łodzi. – Chciałbym grać w kadrze, dlatego każdy trening staram się wykorzystać do tego, aby zapracować na dobre opinie trenerów. Jestem tu trzeci raz, co daje mi dodatkową pewność siebie. Z drugiej strony odczuwam większą presję, ponieważ wiem, że trenerzy mogą ode mnie więcej wymagać i pewnych błędów nie powinienem już popełniać – tłumaczył zawodnik.

Michał z Bytowa jest w Gniewinie drugi raz i tak jak jego koledzy zajęcia w Letniej Akademii Młodych Orłów traktuje bardzo poważnie. – Trenujemy bardzo intensywnie, ale zdążyłem się przyzwyczaić. Na co dzień gram na prawej obronie, więc oczekuje się ode mnie wsparcia kolegów w ataku, lecz przede wszystkim zabezpieczania własnej bramki. Otrzymuję tutaj wiele cennych informacji, które mi w tym pomagają – stwierdził młody defensor. Na prawej obronie występuje też Bartek z Żar, który w tym roku debiutuje w LAMO: – Na zajęciach jestem trochę stremowany, bo nigdy wcześniej tu nie byłem i tak nie trenowałem. Jest tutaj więcej ćwiczeń z piłką niż na treningach w klubie i w efekcie nie wszystko wychodzi mi tak jakbym chciał. Wiem, że stać mnie na więcej, dlatego się nie poddam.

Letnia Akademia Młodych Orłów dla jej uczestników to coś więcej niż obóz. To okazja do treningów z najlepszymi rówieśnikami z całej Polski. To zajęcia pod okiem trenerów młodzieżowych reprezentacji Polski. To treningi często różniące się od tych w klubie, przez co początkowo mogą wydawać się trudniejsze, a zarazem bardziej stresujące. To w końcu szansa na powołanie do reprezentacji Polski.

Spośród 80. chłopców, którzy pojawili się na drugim w tym roku turnusie Letniej Akademii Młodych Orłów każdy marzy o tym, aby wkrótce otrzymać powołanie do reprezentacji Polski U-15. Niestety, nie każdy te powołanie otrzyma. W przypadku niepowodzenia nie można się jednak zamartwiać, o czym przekonał się wspomniany wcześniej Marcel: – Dwa lata temu część z nas otrzymała możliwość gry przeciwko Słowacji. Niestety, nie znalazłem się w tym gronie. Było mi wówczas bardzo przykro, ale szybko zrozumiałem, że muszę jeszcze więcej pracować. Dziś znów jestem w LAMO, z czego bardzo się cieszę. Oczywiście, może być tak, że nie dostanę powołania i znów będę smutny. Ale tylko chwilę. Potem będę jeszcze mocniej się starał!

Szymon Bartnicki

Zobacz również