Znajdź nas na:

Letnia Akademia Młodych Orłów

Pierwsi uczestnicy Letniej Akademii Młodych Orłów pukają do reprezentacji Polski

25.07.2016  
Ich przygoda z reprezentacją Polski rozpoczęła się od Letniej Akademii Młodych Orłów, gdzie po raz pierwszy mieli okazję zaprezentowania umiejętności trenerom kadr młodzieżowych. Najlepsi otrzymali wówczas szansę gry w okolicznościowych meczach ze Słowacją, ale był to tylko przedsmak występów w reprezentacji Polski U-15, o których marzą. Część z nich wkrótce swe marzenie spełni. Chłopcy z rocznika 2002, bo o nich mowa, już niebawem rozpoczną konsultacje selekcyjne do reprezentacji Polski U-15. – Wśród nich na pewno znajdą się uczestnicy LAMO – zapowiedział pracujący obecnie z kadrą U-16 trener Robert Wójcik, który prowadził młodych adeptów futbolu we wspomnianych spotkaniach ze Słowakami w 2014 i 2015 roku.

– Wielkimi krokami zbliżają się konsultacje selekcyjne reprezentacje Polski U-15, w których wezmą udział zawodnicy urodzeni w 2002 roku. Jest to to rocznik, który gościł w dwóch pierwszych edycjach Letniej Akademii Młodych Orłów. Część zawodników z LAMO na pewno więc otrzyma powołania. Pierwsze dwie konsultacje odbędą się już w sierpniu, dwie we wrześniu i kolejne dwie w październiku. Na każdą z nich ma przyjechać 24 zawodników z regionu obejmującego kilka województw, na następną kolejne kilka, itd. – powiedział Robert Wójcik.

Jaki wpływ na zawodników z rocznika 2002 miała Letnia Akademia Młodych Orłów?
– Chłopcy, którzy byli na LAMO obcując z trenerami reprezentacji młodzieżowych mieli przedsmak tego, jak funkcjonuje drużyna narodowa. Zdobyte doświadczenie na pewno zaprocentuje i w efekcie ich przyjazd na kadrę nie powinien powodować takiego stresu, jak mógłby gdybyśmy widzieli się po raz pierwszy. Ich obecność była dużym udogodnieniem także dla nas, ponieważ mogliśmy lepiej ich monitorować.



Rozwój zawodników jest bardzo zróżnicowany i zależny od wielu uwarunkowań. Jak dokonać więc właściwej selekcji?

– Wybór zawodników to trudne zadanie. Jedni dojrzewają szybciej, inni wolniej. Bywa tak, że z czasem ktoś, kto był za mały i zbyt słaby, nagle dogania tego, który jeszcze niedawno go przerastał. Nie można zatem zapominać o tych, których organizm nieco wolniej się rozwija, szczególnie jeśli mają naprawdę wysokie umiejętności. Byłem niedawno na turnieju w Szczecinie. Widziałem tam kilku niskich i słabych fizycznie chłopaków, lecz ich potencjał techniczny był ogromny. Wiemy, że na ten moment nie poradzą sobie w rywalizacji na poziomie międzynarodowym, ale ich nazwiska trafiły do notesu i będziemy czekać.

Zmieniają się zawodnicy, zmienia się ich gra, zmienia się również ich świadomość. Wychowanie poprzez sport w LAMO można zaobserwować na każdym kroku.
– To taki moment, w którym nasze oddziaływanie wychowawcze jest bardzo ważne. Nie wiemy ilu naszych podopiecznych trafi do piłki profesjonalnej. Chcemy, aby było ich jak najwięcej, ale tak samo chcemy, aby wyrośli na porządnych ludzi, którzy poradzą sobie w życiu. Piłkarz musi być inteligentny. Nie tylko na boisku, ale i poza nim.

Rozmawiał Szymon Bartnicki


Zobacz również