Bestsellery Biblioteki53
Był taki mecz31
Futbolowe abecadło46
Gramy dla Polski7
Historia jednego zdjęcia18
Historia mistrzostw Europy16
Jak on to zrobił2
Koło taktyczne1
Kulisy turnieju1
Od redakcji9
O tym się mówi15
Pamiętne gole37
Piłka kobieca9
Piłka w liczbach24
Polskie stadiony45
Ściągawka z historii77
Wspomnienie60
Wydarzenie tygodnia97
Z biegiem lat, z biegiem dni118
Z ławki trenera11
Z polityką w tle9
henryk reyman henryk reyman

Oficer na boisku

Piłkarski język pełen jest militarnej frazeologii. Snajper, flanka, starcie, strzał, kontratak – można wymieniać bez końca. W jego wypadku w tych słowach nie było cienia przesady, bo kopaniu szmacianej kuli oddawał się z taką samą pasją, jak służbie, którą pełnił na co dzień. Henryk Reyman – legenda krakowskiej Wisły, olimpijczyk, świetny piłkarz i trener, lecz przede wszystkim żołnierz, bohater, obrońca ojczyzny w chwilach największej próby.

Zobacz więcej
Waldemar Prusik 1987 i 2016.Waldemar Prusik 1987 i 2016.

Waldemar Prusik

O takich piłkarzach, jak Waldemar Prusik, mówi się: cichy lider. Kimś takim był dla Śląska Wrocław. Choć rozegrał w jego barwach blisko 250 spotkań, to często pozostawał w cieniu Ryszarda Tarasiewicza czy Andrzeja Rudego. Ale jego wkładu w grę wrocławian nie można podważyć. Był inteligentnym zawodnikiem, potrafiącym przewidywać sytuacje boiskowe. I co najważniejsze, od indywidualnych osiągnięć bardziej cenił dobro drużyny. Mógł zagrać na obu flankach, wcielić się w rolę rozgrywającego, defensywnego pomocnika bądź obrońcy, a gdy było trzeba, nawet napastnika. Nic dziwnego, że ktoś taki był też kapitanem reprezentacji Polski.

 

Zobacz więcej
krzysztof barankrzysztof baran

Biała strzała z Polski

- Dzień dobry. Przed chwilą zjadłem obiad i nie mam już żadnych planów - tak Krzysztof Baran rozpoczął wywiad z dziennikarzem TVP Sport Sebastianem Piątkowskim. Były reprezentant Polski żyje niemal w kompletnym zapomnieniu. Niewielu pamięta o bohaterze z legendarnego stadionu Centenario w Montevideo. A przecież 16 lutego 1986 roku odbył się mecz, który dla błyskotliwego napastnika powinien być punktem zwrotnym, przełomem i trampoliną do lepszego klubu oraz wielkiej kariery. Ale nie był. Krzysztof Baran został „jedniodniowym milionerem”. Mógł być kadrowiczem na lata, a został na chwilę. Taką, która wystarczyła, by 38 lat temu strzelić dwa gole Urugwajowi.

 

Zobacz więcej
Stadion ROW Rybnik (2020)Stadion ROW Rybnik (2020)

Na żużlowym torze

Rybnik kojarzy się dziś głównie z drużyną żużlową i... „Ryjkiem”, czyli Rybnicką Jesienią Kabaretową. To z tego miasta pochodzi Kabaret Młodych Panów. Ale Rybnik to także piłka nożna. Przy ulicy Gliwickiej 72 mieści się Stadion MOSiR-u, na którym domowe mecze rozgrywa drużyna ROW-u 1964. Obiekt wykorzystują także żużlowcy. Dziś niewiele osób pewnie pamięta, że rybnicka arena była przed laty świadkiem spotkania piłkarskiej reprezentacji Polski.

 

Zobacz więcej
Dla polskich piłkarzy to był szczególny mecz, bo niemal każdy z nich stracił kogoś lub coś w czasie wojny i okresie terroru stalinowskiego. Edwardowi Szymkowiakowi w Katyniu zabito ojca, Roman Korynt uciekając we wrześniu 1939 roku z rodzicami na wschód wpadł w ręce czerwonoarmistów, a Gerard Cieślik przeszedł przez obóz jeniecki Armii Czerwonej, z którego miał zostać wywieziony w głąb ZSRR.Dla polskich piłkarzy to był szczególny mecz, bo niemal każdy z nich stracił kogoś lub coś w czasie wojny i okresie terroru stalinowskiego. Edwardowi Szymkowiakowi w Katyniu zabito ojca, Roman Korynt uciekając we wrześniu 1939 roku z rodzicami na wschód wpadł w ręce czerwonoarmistów, a Gerard Cieślik przeszedł przez obóz jeniecki Armii Czerwonej, z którego miał zostać wywieziony w głąb ZSRR.

Pomnikowa dziesiątka Stadionu Śląskiego

Śląski gigant był świadkiem wielu niezapomnianych meczów, które na trwałe zapisały się w pamięci polskich kibiców. Młodsi sympatycy futbolu nie mają prawa ich pamiętać, ci starsi z kolei, wspominają je z łezką w oku. Dlatego też chcielibyśmy przedstawić dziesiątkę z tych – naszym zdaniem – najbardziej pomnikowych spotkań, których świadkiem był słynny Kocioł Czarownic w Chorzowie.

 

Zobacz więcej
Stadion Dziesięciolecia otwarcie (1955)Stadion Dziesięciolecia otwarcie (1955)

Pechowe otwarcia

22 lipca – to data, która łączy dwa piłkarskie obiekty w Polsce. Dzieli je natomiast rok „narodzin” oraz położenie. Ale również coś ważniejszego. Otóż starszy z nich już... nie istnieje, a drugi, po wielu renowacjach, wciąż świeci blaskiem. Mowa o przeżywającym renesans Stadionie Śląskim w Chorzowie oraz Stadionie Dziesięciolecia, który możemy oglądać tylko na starych fotografiach. Ten tekst nie będzie jednak poświęcony historii wspomnianych aren, ale meczom otwarcia, które na nich rozegrano. A działo to się w latach 50. XX wieku.

 

Zobacz więcej