W trzydziestej siódmej minucie po silnym strzale z daleka bramkarz wypuszcza piłkę z rąk wprost na nadbiegającego Lubańskiego. Poulsen wie, kto to Lubański, więc błyskawicznie rzuca mu się pod nogi. Ryzykując kontuzją. Lubański może strzelać, ale jednocześnie może niechcący kopnąć bramkarza. Odbija się i przeskakuje nad Poulsenem, Ten gest podoba się wszystkim. Tym bardziej, że za Lubańskim jest Lato. 2:0 i pokaz, jak należy unikać ostrej gry w sytuacji, gdy można zdobyć bramkę. Brawa dla Lubańskiego! Dla Laty również!