– Dlaczego pan to zrobił?
– Nadal uważam, że tak najłatwiej strzelić. Przepisy mówiły, że bramkarz nie może się ruszyć, zanim zawodnik strzeli. To znaczy jeśli strzelisz blisko słupka, nie ma praktycznie szans na obronę. Bramkarz ryzykuje i wcześniej idzie w prawo albo w lewo. Próbuje przewidzieć wybór strzelca. Jeśli poczekam i delikatnie kopnę w środek, jest gol. Jeśli mocno i szybko, bramkarz może jeszcze odbić piłkę nogami lub dłonią.