Latka lecą, a kibice nie mają problemów z rozpoznaniem na ulicy Andrzeja Juskowiaka. Wprawdzie nie nosi już filuternego wąsa, jak na zdjęciu z lewej, ale trzeba uczciwie powiedzieć, że taki image u popularnego „Jusko” trwał krótko. Taką wtedy mieliśmy po prostu modę. Na szczęście nie z tego pamiętamy napastnika reprezentacji Polski. Juskowiak zapisał się na kartach historii jako król strzelców igrzysk olimpijskich w Barcelonie, z których drużyna Janusza Wójcika wróciła ze srebrnym medalem.
Drugie miejsce wywalczone w 1992 roku na Camp Nou z kadrą olimpijską było jego największym osiągnięciem w koszulce z orzełkiem na piersi. Wtedy wielu widziało już w naszych młodzieżowcach etatowych zawodników pierwszej reprezentacji. Juskowiak, nim udał się z drużyną do Barcelony, zdążył zaliczyć debiut w dorosłej kadrze prowadzonej przez Andrzeja Strejlaua. „Jusko” wystąpił w pierwszych 45 minutach towarzyskiego starcia ze Szwecją (0:5) na Råsunda Stadium w Solnie pod Sztokholmem (7 maja 1992). W składzie zobaczyliśmy wówczas jeszcze m.in. Kazimierza Sidorczuka, Romana Szewczyka i Romana Koseckiego.
Juskowiak trafił na gorsze lata w polskim futbolu. Nasza reprezentacja prezentowała się słabo na arenie międzynarodowej. Biało-czerwoni nie potrafili zakwalifikować się ani do mistrzostw Europy, ani do mistrzostw świata. Udało się to dopiero w 2001 roku pod wodzą Jerzego Engela. Jednak był to już zmierzch reprezentacyjnej kariery „Jusko”. Po raz ostatni trykot z orzełkiem przywdział 6 czerwca 2001 roku w spotkaniu z Armenią (1:1) na Stadionie Republikańskim w Erywaniu w eliminacjach MŚ 2002. Na boisko wybiegli w tamtym meczu chociażby Jerzy Dudek, Mariusz Kukiełka i Arkadiusz Bąk.
Juskowiak grający wówczas w VfL Wolfsburg nie imponował już skutecznością. W pięciu meczach kwalifikacji do mundialu w Korei Południowej i Japonii ani razu nie trafił do siatki. Engel postanowił więc dać szansę innym. Bilans reprezentacyjny medalisty z Barcelony zamknął się na 39 występach i 13 golach.
Lepiej wiodło mu się w klubach. W Polsce błyszczał w poznańskim Lechu. Najlepsze lata kariery spędził w Portugalii (Sporting Lizbona) oraz w Niemczech (Borussia Mönchengladbach i wspomniany VfL Wolfsburg). Juskowiak nie zakończył gry w piłkę na polskich boiskach, a w niemieckim Erzgebirge Aue, gdzie w 2007 roku zawiesił buty na kołku.
Po zakończeniu przygody z piłką odnalazł się roli eksperta telewizyjnego oraz współkomentatora. Występował m.in. w Polsacie Sport, TVP i Canal+ Sport. Pełnił też różne funkcje w klubach ekstraklasy. W Lechu do jego obowiązków należało trenowanie napastników. Potem przeprowadził się nad morze. W Lechii Gdańsk został wiceprezesem ds. sportowych. Po dwóch latach, w 2016 roku, powrócił do Poznania i zajął się skautingiem. W międzyczasie pełnił też funkcję ambasadora reprezentacji do lat 21 oraz asystenta trenera Marcina Dorny.
► Srebrny medal IO w Barcelonie (1992)
► Król strzelców IO w Barcelonie (1992)
► Mistrz Polski z Lechem Poznań (1990, 1992)
► Puchar Portugalii ze Sportingiem Lizbona (1995)
► Superpuchar Polski z Lechem Poznań (1990)
► Król strzelców ekstraklasy (1990)