Tylko u nas
Fabiański, Szczęsny, Boruc, Tytoń, Skorupski… Nazwiska polskich bramkarzy, którzy regularnie występują w najlepszych europejskich ligach, możemy dziś wymieniać wyjątkowo długo. Siłą rzeczy z radarów polskich kibiców umyka więc ktoś, kto w lidze angielskiej od dawna, raz po raz, zbiera naprawdę dobre recenzje. Warto więc zajrzeć na St Andrew’s w Birmingham, gdzie powstała już nawet specjalna przyśpiewka: „Tomasz Kuszczak, on umie robić wszystko!…”.