Kilkanaście minut po tym, jak selekcjoner Adam Nawałka oficjalnie ogłasił szeroką 28-osobową kadrę na EURO 2016, jeden z jego wybrańców dał o sobie znać w najlepszy możliwy sposób. W meczu 28. kolejki rosyjskiej ekstraklasy Maciej Rybus znakomitym strzałem z rzutu wolnego nie dał szans bramkarzowi Amkara Perm. Drużyna Polaka, Terek Grozny, ostatecznie wygrała swój mecz 2:0 (2:0).

Podziałem punktów zakończył się mecz 18. serii spotkań rosyjskiej ekstraklasy, w którym Mordovia Sarańsk podejmowała Tereka Grozny (z Maciejem Rybusem w składzie). 26-letni Polak rozegrał pełne 90 minut. Pierwszą połowę spędził na skrzydle, a znaczną część drugiej… w środku ataku. Oddał jeden strzał na bramkę Nukriego Revishviliego.

Co zrobi? Czy się z nami pożegna? Czy strzeli ostatniego gola? Czy zobaczymy w jego oczach łzy? A może powie, że zostaje? – to pytania, które najczęściej zadają sobie kibice Tereka Grozny przed dzisiejszym spotkaniem 18. kolejki Premier Ligi z FK Mordovią w Saransku (start o godzinie 17:00). Kogo dotyczą? Oczywiście Macieja Rybusa.

Nazwisko Macieja Rybusa jest w ostatnich dniach odmieniane przez wszystkie przypadki. Reprezentant Polski rozegrał kapitalny mecz z Zenitem Sankt Petersburg. Strzelił dwa gole i zaliczył asystę, prowadząc Tereka Grozny do wysokiego zwycięstwa z rewelacją rozgrywek Ligi Mistrzów (4:1). – To był mój najlepszy mecz w tym sezonie. Nie dostałem w prezencie nowego auta, ale jedno mi w zupełności wystarczy. Zimą będę musiał podjąć ważną decyzję, co do mojej przyszłości – opowiada w rozmowie z Łączy Nas Piłka Maciej Rybus.

To był niesamowity wieczór dla kibiców Tereka Grozny. Zespół Macieja Rybusa sensacyjnie rozgromił ekipę Zenita Sankt Petersburg, a 26-letni Polak zanotował jeden z najlepszych występów w tym sezonie: sam strzelił dwie bramki i jeszcze jedną wypracował partnerowi z drużyny. Goście zupełnie nie mogli powstrzymać reprezentanta naszego kraju! Warto zobaczyć skrót tego spotkania.

Znakomity występ w meczu Tereka Grozny z Zenitem Sankt Petersburg zaliczył dziś Maciej Rybus! Reprezentant Polski najpierw wypracował bramkę koledze z zespołu, a później sam dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Jego zespół dość niespodziewanie pokonał faworyzowanego rywala 3:1!

Maciej Rybus strzelił gola w 16. kolejce rosyjskiej Premier Ligi. Jego Terek Grozny zremisował na wyjeździe 2:2 z Kubanem Krasnodar, a wynik spotkania ustalił Polak, który chwilę wcześniej wszedł na murawę z ławki rezerwowych. To trzeci gol 26-latka w trwających rozgrywkach. W przyszłej kolejce, 28. klstopada zespół Rybusa zmierzy się na własnym obiekcie z Zenitem Sankt Petersburg.