Prawy obrońca reprezentacji Polski podjął przed kilkunastoma dniami ważną decyzję. Uznał, że brak gwarancji regularnych występów w FK Krasnodar to dla niego zbyt duże ryzyko przed EURO 2016 – właśnie dlatego najbliższe pół roku spędzi w warszawskiej Legii. Spójrzmy, jak minione sześć miesięcy wyglądało w rosyjskim rozdziale kariery Artura Jędrzejczyka.  

Artur Jędrzejczyk wrócił do podstawowego składu FK Krasnodar. Zespół obrońcy reprezentacji Polski pokonał na własnym boisku faworyzowane Dynamo Moskwa aż 4:0. „Jędza” rozegrał całe spotkanie na prawej obronie.

Drużyna Artura Jędrzejczyka, FK Krasnodar, sprawiła w sobotę wielką sensację i ograła w Petersburgu 2:0 mistrza Rosji – Zenit. Bramki dla przyjezdnych zdobywali Ragnar Sigurðsson oraz Ricardo Laborde. Jędrzejczyk, który został powołany do reprezentacji Polski na wrześniowe mecze eliminacji mistrzostw Europy 2016 z Niemcami i Gibraltarem, tym razem całe zawody przesiedział na ławce rezerwowych.

7 miesięcy, 3 tygodnia i 2 dni, tyle czasu czeka na występ w spotkaniu o stawkę obrońca reprezentacji Polski, Artur Jędrzejczyk. Piłkarz FK Krasnodar najprawdopodobniej wybiegnie dziś na murawę w meczu z Amkarem Perm, którego barw broni inny Polak, Janusz Gol.

Artur Jędrzejczyk zakończył przygotowania do nowego sezonu ligi rosyjskiej. Polak jest w pełni zdrów i gotów na start rozgrywek. Piłkarze na rosyjskie stadiony powrócą już w najbliższy piątek. Jak wyglądał okres przygotowawczy polskiego obrońcy?

Obrońca reprezentacji Polski Artur Jędrzejczyk przedłużył swój kontrakt z FK Krasnodar. Polak grać będzie w rosyjskim klubie do końca czerwca 2018 roku. Niestety niedawno były piłkarz Legii Warszawa zerwał więzadła krzyżowe przednie stawu kolanowego.

Obrońca reprezentacji Polski i jeden z największych bohaterów jesieni, Artur Jędrzejczyk, w czwartkowym meczu fazy grupowej Ligi Europy FK Krasnodar – Lille (1:1) zerwał więzadła krzyżowe przednie stawu kolanowego. – Rozmawiałem z Arturem. Był już po badaniach, które potwierdziły kontuzję. Jędrzejczyk wróci do gry za 5-6 miesięcy – powiedział Łączy Nas Piłka lekarz reprezentacji Polski, Jacek Jaroszewski.