Aktualności
Klich wraca do świata żywych
Powiedziałeś, że nie zgolisz brody, dopóki nie znajdziesz nowego klubu. Wreszcie nadszedł ten moment?
Chyba tak (śmiech). Cieszę się, że trafiłem do 1. FC Kaiserslautern. Mamy ciekawy zespół oraz trenera, który chce grać fajną, atrakcyjną piłkę. Od razu biorę się do ciężkiej pracy, żeby jak najszybciej wywalczyć miejsce w podstawowym składzie. Długo nie grałem, więc spędzanie jak największej liczby minut na boisku, jest moim głównym celem. Jestem głodny piłki!
Ostatni sezon w Zwolle miałeś świetny – zdobyłeś Puchar Holandii, zagrałeś w 30 meczach ligowych. Wydawało się, że skoro Wolfsburg ponownie Cię wykupił, to na Volkswagen-Arena na Ciebie liczą i wreszcie zadebiutujesz w Bundeslidze!
Wielokrotnie rozmawiałem z trenerem Dieterem Heckingiem, który powtarzał, żebym był cierpliwy, ciężko pracował i czekał na swoją szansę. Czekałem, czekałem aż… skończyła się runda jesienna. Ciężko powiedzieć, dlaczego tak się stało, ale na szczęście to już za mną. Zostawiam przeszłość za sobą. Mam nadzieję, że druga runda uratuje mój sezon.
Żałujesz, że jednak nie zostałeś w Zwolle?
Po powrocie do Wolfsburga takie myśli chodziły mi po głowie. Jednak cały czas motywowała mnie możliwość debiutu w Bundeslidze. Wiemy, jak silna jest to liga, więc teraz chcę udowodnić – przede wszystkim sobie – że jestem wystarczająco dobry, żeby w niej grać. Czasami w życiu piłkarza przychodzi moment na zmianę otoczenia. Mam nadzieję, że w nowej drużynie odbuduje się i będzie to zmiana na lepsze.
Dlaczego zdecydowałeś się akurat na 1. FC Kaiserslautern?
Przed podpisaniem kontraktu odwiedziłem stadion, ośrodek szkoleniowy i – co muszę przyznać – wszystko zrobiło na mnie duże wrażenie. Naprawdę mi się tu podoba! Mamy w tym sezonie szansę na awans do Bundesligi. Do tej pory nie udało mi się w niej zagrać, chociaż od dawna o tym marzę. Teraz musimy wywalczyć awans na boisku.
Następny krok – powrót do reprezentacji Polski?
To jest zdecydowanie mój cel numer 1! Nie było mnie z drużyną w czterech ostatnich meczach i teraz zrobię wszystko, żeby z powrotem się w niej znaleźć.
Rozmawiał Aleksander Solnica
Czy Mateusz poradzi sobie w 1. FC Kaiserslautern? Sprawdź, co o transferze pomocnika reprezentacji Polski, powiedziała nam była gwiazda „Czerwonych Diabłów”. Do przeczytania TUTAJ .
TAGI: Mateusz Klich, 1. FC Kaiserslautern, Transfer, VFL Wolfsburg,