Wyobraź sobie, że masz 12 lat i piszesz do swojego piłkarskiego idola z pytaniem, czy gra w piłkę w ogóle ma sens. Czas mija, ty trenujesz, pniesz się po kolejnych szczeblach, realizujesz marzenia i… nagle lądujesz w drużynie obok swojego autorytetu sprzed lat. Brzmi jak sen? Może i tak, ale sny czasem się spełniają.

Selekcjoner kobiecej reprezentacji Polski Miłosz Stępiński powołał osiem zawodniczek, występujących na co dzień w klubach zagranicznych, na mecz eliminacji mistrzostw Europy z Hiszpanią, który odbędzie się 23 lutego w Madrycie. Brakuje niestety Ewy Pajor.

Meczów o stawkę co prawda nie ma, ale i tak jest ciekawie! Ostatni tydzień przyniósł nam sporo sparingowego grania, wybraną przez fanów Drużynę Roku UEFA, ale i ciąg dalszy doniesień na temat transferu jednej z reprezentantek Polski do Niemiec. I właśnie od tego zaczynamy ten odcinek „Co tam w kobiecej”!

Chociaż późno rozpoczęła regularne treningi piłkarskie, jest jedną z wyróżniających się zawodniczek reprezentacji Polski do lat 19. Urodzona w Hiszpanii Natalia Padilla Bidas właśnie podpisała półtoraroczny kontrakt ze szwajcarskim Servette, w którym jej talent ma szansę w pełni się rozwinąć.

Jedną z najbardziej utalentowanych polskich piłkarek młodego pokolenia Wiktorię Kiszkis będziemy mogli wiosną oglądać na boiskach Ekstraligi. Młodzieżowa reprezentantka Polski została do końca sezonu wypożyczona z angielskiego West Ham United do Śląska Wrocław.

Wracamy z cyklem „Co tam w kobiecej”, w którym co tydzień zbieramy dla was najciekawsze informacje ze świata żeńskiego futbolu! Mamy nadzieję, że tęskniliście za nami tak samo mocno, jak my za wami. Gotowi? No to lecimy!

Rok 2020 w przypadku kobiecej reprezentacji Polski stał pod znakiem eliminacji do mistrzostw Europy, które ze względu na pandemię zostały przełożone z 2021 na 2022 rok. Mimo licznych zawirowań związanych z koronawirusem w minionych dwunastu miesiącach nie zabrakło efektownych wygranych, debiutów, ale też… porażki. Jednej, ale za to bardzo bolesnej.