- Głowy trochę zawiodły, ale mimo to postawiłyśmy się Hiszpankom - powiedziała kapitan reprezentacji Polski Katarzyna Kiedrzynek po czwartkowej porażce w Leganes. Biało-czerwone przegrały z Hiszpanią 1:3, ale mają za sobą bardzo cenny sprawdzian w starciu z dużo wyżej notowanym przeciwnikiem. - Takie mecze dużo dają - podkreślała Paulina Dudek.

Kobieca reprezentacja Polski ma za sobą pożyteczny sprawdzian w starciu z ćwierćfinalistą ostatnich mistrzostw Europy i finalistą przyszłorocznych mistrzostw świata. Do przerwy biało-czerwone remisowały z Hiszpanią 1:1. W drugiej połowie zagrały nieco słabiej i przegrały 1:3. Pokazały jednak, że zasługują na to, by częściej mierzyć się z czołowymi drużynami w Europie.

- Niczego nie musimy, a wiele możemy - mówi przed czwartkowym spotkaniem z Hiszpanią selekcjoner reprezentacji Polski kobiet Miłosz Stępiński. Mimo że to tylko mecz towarzyski, w leżącym w regionie Madrytu Leganes odczuwa się atmosferę starcia międzypaństwowego. Polki staną przed szansą sprawdzenia się na tle mocnego przeciwnika, który właśnie z kompletem zwycięstw awansował na mistrzostwa świata we Francji. - Nie wybraliśmy rywala przypadkiem - zdradza szkoleniowiec Hiszpanek Jorge Vilda.

Urazy nie przestają niestety prześladować kobiecej reprezentacji Polski, która w Warszawie rozpoczęła przygotowania do towarzyskich meczów z Hiszpanią oraz Bośnią i Hercegowiną. Ze zgrupowania wyjeżdża Julia Matuschewski, której po niedzielnym meczu ligowym z Bayernem Monachium II odnowił się uraz kolana.

Na rozpoczynające się w Warszawie zgrupowanie kobiecej reprezentacji Polski nie dotrze Katarzyna Daleszczyk. Zawodniczce włoskiego Sassuolo odnowił się uraz mięśnia czworogłowego uda i nie zagrała już w sobotnim meczu ligowym z Chievo. W jej miejsce selekcjoner Miłosz Stępiński dowołał Dominikę Dereń z AZS PWSZ Wałbrzych.

Natalia Chudzik z Medyka Konin uzupełni skład reprezentacji Polski kobiet na towarzyskie spotkania z Hiszpanią (8 listopada, Madryt) oraz Bośnią i Hercegowiną (13 listopada, Kluczbork). Tym samym trener Miłosz Stępiński na listopadowym zgrupowaniu będzie miał do dyspozycji 20 zawodniczek.  

Trzeciego hat-tricka w tym sezonie zanotowała Ewa Pajor, która po pięciu kolejkach Bundesligi ma już na koncie dwanaście goli. W sobotę jedną z bramek zdobyła przewrotką! Mecz numer 100 w barwach Paris Saint-Germain rozegrała Katarzyna Kiedrzynek, a jej klub pokonał Guingamp. Dobrze w USA radzi sobie zespół Kingi Szemik, który zakończył sezon na drugim miejscu w swojej konferencji i awansował do fazy play-off. Hat-tricka w weekend zaliczyła także Ewelina Kamczyk, która strzeliła już dla Górnika Łęczna 101 goli w Ekstralidze.