Aktualności
Zgodnie z planem. "Lewy" w ćwierćfinale Pucharu Niemiec
Przed gośćmi czekało zadanie z tych właściwie niemożliwych. Jeżeli chcieli grać dalej w Pucharze Niemiec, musieli odnieść pierwsze zwycięstwo w 2015 roku i pokonać wielki Bayern Monachium. Piłkarzy Pepa Guardioli miał zatrzymać były bramkarz Śląska Wrocław, a obecnie "polski Neuer" Eintrachtu, czyli Rafał Gikiewicz.
W Monachium nie doszło do niespodzianki. Bayern wygrał 2:0 po golu Davida Alaby w końcówce pierwszej połowy i trafieniu Mario Goetze z 57. minuty meczu.
Całe spotkanie w składzie gospodarzy rozegrał Robert Lewandowski. Uczciwie oceniając postawę Polaka - Robert niczym się nie wyróżnił, choć też rywal nie był wymagający. Lewandowski nie stworzył sobie realnej szansy na strzelenie drugiego gola w krajowym pucharze Niemiec. Wcześniej kapitan reprezentacji Polski zdobył bramkę w meczu 1/16 finału DFB Pokal przeciwko Hamburgerowi SV.
Losowanie 1/4 finału DFB-Pokal odbędzie się w najbliższą niedzielę, a mecze tej fazy rozgrywek zostaną rozegrane w dniach 7-8 kwietnia.
4 marca 2015, 20:30 - Monachium (Allianz-Arena)
FC Bayern München - Eintracht Brunszwik 2:0 (1:0)
Bramki: David Alaba 45, Mario Götze 57
Bayern: 1. Manuel Neuer - 13. Rafinha, 17. Jérôme Boateng, 4. Dante, 27. David Alaba - 10. Arjen Robben (81, 25. Thomas Müller), 3. Xabi Alonso, 19. Mario Götze, 31. Bastian Schweinsteiger (77, 20. Sebastian Rode), 7. Franck Ribéry (62, 18. Juan Bernat) - 9. Robert Lewandowski.
Eintracht: 33. Rafał Gikiewicz - 5. Benjamin Kessel (46, 13. Raffael Korte), 3. Saulo Decarli, 19. Ken Reichel, 24. Maximilian Sauer - 2. Vegar Eggen Hedenstad, 25. Marcel Correia, 10. Mirko Boland (77, 28. Salim Khelifi), 12. Nik Omladič (68, 26. Julius Düker), 30. Hendrick Zuck - 14. Ryu Seung-woo.
Żółte kartki: Schweinsteiger, Dante - Kessel.
Sędziował: Jochen Drees.
Widzów: 75 000.