Reprezentacja WA | kobiety

Reprezentacja kobieca A

Latem zeszłego roku odeszła z 1. FFC Frankfurt do występującego w 2. Bundeslidze 1. FC Saarbruecken. Transfer okazał się strzałem w dziesiątkę. Julia Matuschewski błyskawicznie stała się liderem walczącego o awans zespołu i niespodziewanie została najskuteczniejszą piłkarką zaplecza Bundesligi z dorobkiem 20 goli w 25 meczach. – Musiałam odejść, żeby się odbudować – mówi w rozmowie z Łączy nas piłka 22-letnia reprezentantka Polski.

Ekstraliga kobiet

Trzy kolejki przed końcem sezonu Ekstraligi kobiet nie ma miejsca nawet na najmniejsze potknięcia, a niemal wszystkie mecze wywołują wielkie emocje. Nie zabraknie ich także w ten weekend, zwłaszcza w starciach Medyka Konin z AZS PWSZ Wałbrzych, Czarnych Sosnowiec z GKS Katowice, Górnika Łęczna z SMS Łódź czy nawet Mitechu Żywiec z AZS UJ Kraków.

Puchar Polski kobiet

W siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej przeprowadzano losowanie, w którym wyłoniono gospodarza meczu finałowego o Puchar Polski kobiet. Będzie nim zespół Czarnych Sosnowiec, który zmierzy się z Medykiem Konin. Spotkanie odbędzie się w środę, 19 czerwca o godzinie 18:00 na stadionie ŁKS w Łodzi. Mecz pokaże Polsat Sport.

Reprezentacja kobieca A

Chapeau bas! To niewiarygodne, ale wydarzyło się naprawdę - piłkarki Olympique Lyon po raz czwarty z rzędu wygrały Ligę Mistrzyń! W finale europejskich rozgrywek zawodniczki z Francji pokonały 4:1 FC Barcelona, dla której był to debiut na tym etapie UEFA Women’s Champions League. Od tego zaczynamy tegotygodniowe „Co tam w kobiecej”, ale mamy dla was też dużo newsów o polskich piłkarkach.

Ekstraliga kobiet

Piotr Mazurkiewicz wrócił na ławkę trenerską i skierował zespół Górnika Łęczna z powrotem na kurs mistrzowski. Walki o tytuł nie odpuszczają jednak Medyk Konin i Czarne Sosnowiec, które odniosły przekonujące zwycięstwa. Szykuje się niesamowity finisz sezonu. Utrzymanie w Ekstralidze kobiet zapewniła sobie Olimpia Szczecin.

Ekstraliga kobiet

Bliżej im do Czech niż do boisk ekstraligowych rywali. Kilometrowe odległości między miastami, do których muszą przeprawiać się na mecze, to jednak nic, gdy ma się obok takie kompanki. AZS PWSZ Wałbrzych to drużyna przez duże „D”. I wcale nie trzeba być jej wielkim fanem, by to zauważyć. – Dziewczyny tworzą po prostu rodzinę – mówi szkoleniowiec ekipy, Kamil Jasiński.

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności