Aktualności
U-21: Zgrupowanie rozpoczęte. Cel: awans do mistrzostw Europy
Reprezentacja Polski do lat 21 rozpoczęła zgrupowanie przed dwoma ostatnimi meczami kwalifikacji mistrzostw Europy UEFA EURO U21 2019. Przed biało-czerwonymi spotkania, które zadecydują o losach awansu. Zespół Czesława Michniewicza zagra z Danią oraz Gruzją.
Przed wrześniowymi starciami z Wyspami Owczymi i Finlandią Polacy liderowali w grupie 3 i wszystko mieli w swoich rękach. Potknięcie w meczu z Farerami (2:2) spowodowało jednak, że biało-czerwoni stracili prowadzenie na rzecz Duńczyków, z którymi zmierzą się już w piątek. Drużyna Czesława Michniewicza, która nie przegrała jeszcze żadnego ze spotkań kwalifikacyjnych, traci obecnie jeden punkt do lidera.
Wszystko nadal zależy od biało-czerwonych. Jeżeli wygrają dwa ostatnie spotkania, zapewnią sobie udział w przyszłorocznych mistrzostw Europy. Jeśli natomiast nie uda się wywieźć z Aalborga trzech punktów, Polacy najprawdopodobniej zagrają w barażach. W drużynie wszyscy jednak nie zamierzają zastanawiać się nad wyliczeniami. – Jesteśmy na drugiej pozycji, ale interesuje nas to miejsce, które jest wyżej – mówił do swoich zawodników na odprawie trener Michniewicz.
W porównaniu do kadry powołanej na mecze z Wyspami Owczymi i Finlandią, wśród biało-czerwonych nie zaszło zbyt wiele zmian. Sztab szkoleniowy na pewno cieszy powrót do pełnej dyspozycji Szymona Żurkowskiego. Pomocnik Górnika Zabrze po dłuższej przerwie, która wykluczyła jego udział w poprzednich meczach kwalifikacyjnych, wrócił do gry i w dwóch ostatnich spotkaniach (w Pucharze Polski i LOTTO Ekstraklasie) wpisywał się na listę strzelców. Do reprezentacji młodzieżowej powrócił też Krystian Bielik, występujący obecnie w barwach Charlton Athletic. Uraz wyleczyli już także Robert Gumny i Jakub Bartosz. Miejsce powołanego wcześniej Wiktora Biedrzyckiego zajął tym razem Maciej Ambrosiewicz, a do kadry wrócił również uczestnik ubiegłorocznego turnieju finałowego mistrzostw Europy UEFA EURO U21 Polska 2017 Adam Buksa, który imponuje swoją dyspozycją w Pogoni Szczecin.
Biało-czerwoni w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie spędzają pierwsze dni zgrupowania, trenują dwa razy dziennie. Treningi podzielone są na grupy zawodników, a sztab szkoleniowy dopasowuje konkretną intensywność. Wynika to z obciążeń, z jakimi poszczególni piłkarze mają do czynienia na co dzień w klubach. Wśród bramkarzy, z którymi pracuje trener Tomasz Muchiński, znajduje się Jakub Wrąbel. Podstawowy bramkarz naszej młodzieżowej reprezentacji podczas ubiegłorocznych mistrzostw Europy wrócił do kadry, zastępując powołanego przez Jerzego Brzęczka Bartłomieja Drągowskiego. – „Drążek” dzwonił? A nie, jest pewnie zajęty i o kolegach już zapomniał – żartowali z uśmiechem pozostali bramkarze drużyny Czesława Michniewicza.
Tym razem plan zespołu jest nieco bardziej rozbudowany. W czwartkowy poranek Polacy wylecą do Danii, by tam w piątek zagrać kluczowe spotkanie kwalifikacji. Bezpośrednio ze stadionu biało-czerwoni wyjadą na lotnisko i wrócą do Polski. Zamieszkają w hotelu w Gniewinie, gdzie przez dwa dni przygotowywać się będą do potyczki z Gruzją. Ta zostanie rozegrana w Gdyni we wtorek, 16 października. Od tych właśnie meczów zależy, czy biało-czerwoni awansują bezpośrednio do mistrzostw Europy we Włoszech i San Marino, czy też przyjdzie im walczyć w barażach.
Emil Kopański