Aktualności

U-21: Baraże o krok, z marzeniami o bezpośrednim awansie

Reprezentacja16.10.2018 
Reprezentacja Polski do lat 21 w piątek zremisowała na wyjeździe z Danią, nie wykorzystując szansy na ponowne objęcie pozycji lidera grupy 3 kwalifikacji mistrzostw Europy UEFA EURO U21 2019. Wciąż jednak zachowuje nadzieje na bezpośredni awans do turnieju finałowego przyszłorocznych mistrzostw, a udziału w barażach – w przypadku zwycięstwa z Gruzją – może być niemal pewna. Jak wygląda obecnie sytuacja biało-czerwonych?

Bezpośredni awans nie zależy tylko od nas

Drużyna Czesława Michniewicza mimo remisu w Danii nadal zachowuje szanse na bezpośredni awans do mistrzostw Europy. Ten scenariusz wydaje się jednak mało prawdopodobny. O ile zwycięstwo biało-czerwonych z Gruzją wydaje się właściwie obowiązkiem Polaków, o tyle do pełni szczęścia potrzebny będzie jeszcze korzystny wynik w starciu Wysp Owczych z Danią. Jeżeli Duńczycy zgubią punkty, remisująć lub przegrywając, przy naszym zwycięstwie z Gruzją to Polacy zajmą pierwsze miejsce w grupie i będą mogli cieszyć się z awansu. Co jednak w przypadku, gdy Dania zwycięży i zachowa pozycję lidera?


Wygrana z Gruzją zapewni baraże?

Zespół Czesława Michniewicza zajmie drugie miejsce w grupie i przy wygranej z Gruzją niemal na pewno znajdzie się w gronie czterech ekip, które zagrają w barażach. Wezmą w nich udział cztery drużyny z drugich miejsc w grupach, które wypracują sobie najlepszy bilans. Ważne, że nie są w nim brane pod uwagę mecze z ostatnią drużyną w grupie (obecnie jest to Litwa). Polacy w tym zestawieniu mają więc obecnie na koncie 13 punktów, z bilansem bramkowym 16:9. W dalszych wyliczeniach bierzemy pod uwagę zwycięstwo biało-czerwonych z Gruzją.

Przed nami znajdują się Grecja, Szwecja oraz Austria. Grecy są już właściwie poza zasięgiem i mogą cieszyć się z awansu do baraży, choć mogą nawet jeszcze przeskoczyć w tabeli swojej grupy Chorwację (wydaje się to jednak nieprawdopodobne, Chorwaci musieliby bowiem potknąć się w meczu z San Marino).

Niekoniecznie w barażach mogą zagrać też Szwedzi. Przed nimi mecz z Belgią i może się okazać, że to właśnie Szwecja awansuje na turniej, a w barażach zagrają Belgowie. W takim przypadku ci drudzy na pewno zapewnią sobie miejsce w czwórce. Inaczej w przypadku, gdy w starciu tych ekip padnie remis lub wygrają „Czerwone Diabły”. Wtedy Szwedzi skończą rywalizację grupową z dorobkiem maksymalnie 21 punktów, co przy odjęciu im sześciu oczek za mecze z ostatnią drużyną w tabeli spowoduje, że spadną za plecy biało-czerwonych. Takie rozwiązanie przypieczętuje udział Polaków w barażach.

Wciąż trwa też batalia w grupie 7, gdzie o drugie miejsce walczą Austria i Rosja. Obie te drużyny mają na swoim koncie po 19 punktów, a w ostatniej kolejce zagrają między sobą. Dla Polaków lepsze byłoby zwycięstwo Rosjan, którzy dotąd wypracowali sobie słabszy bilans bramkowy. Jeśli któraś z tych drużyn wygra, będzie miała na koncie tyle samo punktów co biało-czerwoni i właśnie bramki będą decydować o kolejności w zestawieniu ekip z drugich miejsc. Idealnym dla nas rozstrzygnięciem byłby remis – wówczas niezależnie od tego, który z zespołów z tej grupy zajmie drugą pozycję, i tak będzie za Polakami.


W rywalizacji o miejsce w czwórce barażowej liczy się też jeszcze Portugalia. Piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego mają tyle samo punktów co Polacy, ale słabszy bilans bramkowy. W przypadku biało-czerwonych jest on na poziomie +7, w przypadku Portugalczyków zaś +4. Zespół Czesława Michniewicza ma więc trzy bramki „zapasu”, a to spora zaliczka, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że Portugalczycy w ostatnim meczu zmierzą się z Bośnią i Hercegowiną, która ma na koncie tylko punkt mniej i też marzy o barażach.

Pozostałe drużyny z drugich miejsc – Słowacja, Ukraina, Norwegia i Słowenia – mają zbyt mało punktów, by w przypadku zwycięstwa Polski nad Gruzją zagrozić biało-czerwonym. Warto też zerknąć w kierunku meczu Finlandia – Litwa. Jeśli goście wygrają, a Dania pokona Wyspy Owcze, Polacy z całą pewnością zagrają w barażach. Wówczas to Farerzy zajmą ostatnie miejsce w naszej grupie i biało-czerwonym od bilansu odliczone zostanie nie sześć punktów wywalczonych w potyczkach z Litwą, a tylko dwa, które biało-czerwoni zdobyli w meczach z Wyspami Owczymi.

Udział w barażach jest więc bardzo blisko, ale dopóki bezpośredni awans wciąż jest choćby w minimalnym stopniu realny, to jest główny cel naszej kadry.

Emil Kopański

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności